,

Lista aktualności

Aleksandra Ćwięk: To dla mnie zaszczyt

- Jestem zaszczycona, że będę mogła towarzyszyć dziewczynom. Liczę na to, że podczas tego sezonu nauczę się więcej niż kiedykolwiek wcześniej - mówi Aleksandra Ćwięk, która - po występach w wiślackich rezerwach - nadchodzące rozgrywki spędzi już w ekstraklasowej Wiśle Can-Pack Kraków.

,

Nowy sezon, nowe wyzwania. Z wiślackich - pierwszoligowych - rezerw "wskoczyłaś" do składu pierwszej drużyny... - To dla mnie zaszczyt, że będę mogła w tym roku towarzyszyć dziewczynom. Jest to wielki przeskok, ponieważ poziom w ekstraklasie jest nieporównywalnie wyższy, jednak myślę, że trenowanie z najlepszymi dziewczynami w Polsce i jednymi z najlepszych w Europie może mi wyjść tylko na dobre. Jak wrażenia po tych pierwszych dniach zajęć? - Na początku było ciężko, ale wszystkie dajemy radę! Co kilka dni w zespole pojawiają się nowe twarze. Przyzwyczaiłyście się już do tego? - Nam jest się łatwiej przyzwyczaić, bo jesteśmy "u siebie". Wszystkie staramy się stworzyć taką atmosferę, żebyśmy już przed sezonem stanowiły kolektyw. Dziewczyny, które docierają do drużyny są na takim poziomie, że pewnie potrzebują tylko paru dni i od samego początku rozgrywek będziemy mogły walczyć o najwyższe cele. W "drugiej" Wiśle byłaś jedną z liderek. Czego oczekujesz od gry w pierwszym zespole? - Chcę być dla dziewczyn godną przeciwniczką do treningu i liczę na to, że podczas tego sezonu nauczę się więcej niż kiedykolwiek wcześniej.