23.06.2011 07:09, Rozmawiała: Agnieszka Głowacka
Dikaioulakos: Jestem cudotwórcą, ale nie tak dobrym!
- Złoty medal? (śmiech) Mam taką nadzieję, ale mam świadomość, że nie jesteśmy tak bardzo dobrzy! Jestem cudotwórcą, ale nie tak dobrym! - mówi po zwycięstwie nad reprezentacją Polski George Dikaioulakos, szkoleniowiec kadry Łotwy.
23.06.2011 07:09, Rozmawiała: Agnieszka Głowacka
Mecz przeciwko Polsce był w pewien sposób rewanżem wobec trenera Maciejewskiego oraz drużyny z Gorzowa, z którą zmierzyłeś się w końcówce poprzedniego sezonu. Czy było to dla Ciebie osobiste spotkanie?
- Nie, nie. Ja szanuję wszystkich trenerów bez względu na to, czy moja drużyna wygrywa czy przegrywa, jednak oczywiście nie lubię przegrywać żadnych spotkań. Szczególnie z trenerem, z którym mierzyliśmy się dwa, trzy miesiące temu, I w momencie, gdy pamiętamy, że wtedy nasza drużyna Lotosu nie miała zbyt wiele szczęścia ze względu na wiele kontuzji.
Ponownie Elina Babkina, była rozgrywająca Lotosu Gdynia, pokazała się z jak najlepszej strony, pokazując swoje najlepsze koszykarskie umiejętności. Wszyscy wiemy, że teraz będzie rozgrywającą w tureckim Fenerbahce, w którym będziesz trenerem. Myślisz, że będzie dla niej miejsce w pierwszej piątce tej euroligowej drużyny?
- Już z nią o tym rozmawiałem i wiele sobie wyjaśniliśmy. Podobnie było w Gdyni. Jednak dla mnie nie jest najważniejsze kto rozpoczyna dane spotkanie, ale kto je kończy, wnosząc do gry jak najwięcej.
Wszyscy kibice gdyńskiego Lotosu pamiętają twoją ciężką pracę i poziom jaki prezentowałeś. Wszyscy mamy nadzieję, że twoja nowa drużyna będzie odnosiła wiele sukcesów w Eurolidze. Jakkolwiek, będziemy bardzo za tobą tęsknić!
- Tak samo ja będę tęsknił za wami. Wciąż kibice Lotosu do mnie piszą, jesteśmy wciąż w kontakcie. Nigdy nie czułem tak wiele miłości od kibiców. Zazwyczaj ta miłość dotykała bardziej zawodniczek niż mnie. Ale to nie tylko kibice, ale również osoby, z którymi współpracowałem, piękne miasto, wszystko. Mam wielką nadzieję, że będę miał okazję jeszcze wrócić do Gdyni! I bardzo bym chciał ponownie być trenerem Lotosu Gdynia.
Może chcesz przekazać coś kibicom Lotosu?
- Mam nadzieję, że gdziekolwiek trafię, spotkam się z tą samą pasją kibiców, którą otrzymałem od gdyńskich fanów. Mam nadzieję, że również oni będą podążali tą samą drogą, a nawet będą jeszcze lepsi. Ich doping jest w stanie sprawić, że Lotos będzie znów Mistrzem Polski, a czemu nie, nawet Europy! Chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim kibicom za ten cudowny, magiczny czas, który spędziłem w Gdyni!
Cały Lotos - władze klubu oraz kibice życzą ci szczęścia w tych mistrzostwach, wszyscy życzymy ci złotego medalu na szyi!
- Złoty medal? (śmiech Mam taką nadzieję, ale mam świadomość, że nie jesteśmy tak bardzo dobrzy! Jestem cudotwórcą, ale nie tak dobrym! Pozdrowienia dla Wszystkich!