Kiedy się budzę... mam ochotę iść dalej spać.
Zanim wyjdę na parkiet... jest odprawa (śmiech).
Gdy nie gram w koszykówkę... to jestem w szkole.
Mój przesąd... czarny kot na drodze ;)
Najwięcej zawdzięczam w życiu... wiadomo, że swoim kochanym rodzicom.
W mężczyźnie cenię... poczucie humoru i szczerość.
U ludzi nie lubię... chamstwa i natrętności.
Na ulicy oglądam się za... malutkimi, słodkimi dzieciaczkami.
Uwielbiam zajadać się... zupą truskawkową mojej babci.
Z kwiatów uwielbiam... róże.
W torebce mam zawsze... telefon!
Podśpiewuję... [zastrzelcie mnie dziś] ich troje :D
Marzę o wspólnej kolacji... z Meryl Streep.
Nigdy nie zrobię... hmmm nigdy nie mów nigdy.
Claudia Trębicka
Ambitna, waleczna dziewiętnastolatka, mająca "papiery na granie". Talent naszej dzisiejszej bohaterki i jej nieprzeciętne możliwości dostrzega również trener gorzowianek Dariusz Maciejewski dając naszej bohaterce ogrywać się w spotkaniach o nieco mniejszym ciężarze gatunkowym. W minionym sezonie Claudia ośmiokrotnie miała możliwość występu na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. Wystąpiła w nich średnio około 3,5 minuty.
09.08.2009 10:00, Łukasz Klin
Koszykarki jakich nie znacie: Claudia Trębicka
- Nigdy nie mówię nigdy. Mój przesąd to czarny kot, a w torebce mam zawsze obowiązkowo telefon – zdradza w kolejnym odcinku naszego cyklu Claudia Trębicka, zawodniczka KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.
09.08.2009 10:00, Łukasz Klin