- Bardzo cieszy nas awans. Jednak czekają nas jeszcze dwa mecze, które chcemy oczywiście wygrać. Potwierdzić swoją wartość - mówi po meczu z reprezentacją Turcji środkowa "biało-czerwonych", Ewelina Kobryn.

- Bardzo się cieszę z tego awansu. Z tego, że wywalczyłyśmy awans do Mistrzostw Europy bez żadnych dogrywek, dodatkowych kwalifikacji. Pokazałyśmy, że jesteśmy prawdziwym zespołem - mówiła po zwycięstwie 76:64 nad reprezentacją Turcji środkowa reprezentacji Polski, Anna Wielebnowska.

- Cieszę się bardzo z awansu. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony na Mistrzostwach Europy, a koszykówka stanie się znów modna i popularna - mówiła po meczu z Turcją Agnieszka Bibrzycka, skrzydłowa reprezentacji Polski.

- Bardzo cieszę się z tego dzisiejszego zwycięstwa. Po przegranej w Turcji wyciągnełyśmy wnioski i pokazałyśmy, że potrafimy grać bardzo dobrą koszykówkę. Nie ma co jednak popadać w euforię, bo przed nami kolejne ciężkie spotkania, a droga do wywalczenia awansu na mistrzostwa Europy jest jeszcze długa i wyboista - powiedziała po meczu z Finlandią najlepsza zawodniczka reprezentacji Polski Elżbieta Międzik.

- Mam nadzieję, że kibice oglądając dzisiejszy mecz się nie nudzili oraz, że mimo wysokiej wygranej stworzyłyśmy publiczności dobre widowisko. Zagrałyśmy dobrze w obronie, zdobywałyśmy łatwe punkty. Dawno nie rzuciłyśmy innym rywalkom 95 pkt - mówiła po wczorajszym spotkaniu w Lesznie skrzydłowa polskiej reprezentacji Agnieszka Bibrzycka.

- Cieszymy się ze zwycięstwa jednak podchodzimy do niego z dużym spokojem. Finlandia bowiem jest najsłabszym zespołem w naszej grupie, co dzisiaj się potwierdziło. Teraz czekają nas bardzo trudne spotkania i na nich się właśnie będziemy głównie koncentrować - powiedziała po spotkaniu z Finlandią rozgrywająca reprezentacji Polski Edyta Krysiewicz.

- Szczerze powiem, że spodziewałem się większego oporu ze strony naszych rywali - mówił po wysokim zwycięstwie 95:54 nad Finlandią trener reprezentacji Polski, Krzysztof Koziorowicz.

- Ciężko było odejść z Lotosu, ale kiedy dowiedziałam się z jakimi zawodniczkami Wisła będzie podpisywać kontrakty, pomyślałam sobie, że potencjał tej drużyny będzie ogromny - mówi mistrzyni olimpijska z Sydney z 2000 roku, Chamique Holdsclaw.

- Pierwsze koty za płoty. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, radość jest ogromna. W końcówce dałyśmy sobie narzucić styl gry rywalek czyli chaos. Na szczęście w odpowiednim chwili pozbierałyśmy się, poukładałyśmy wszystko jak powinno być - powiedziała po zakończeniu spotkania z reprezentacją Włoch Ewelina Kobryn, środkowa polskiej reprezentacji.

- Nie jestem zadowolona z tego meczu, bo zagrałyśmy bardzo nerwowo, źle w obronie. Widać, że mamy jeszcze nad czym pracować. Atak funkcjonował jako tako. Na pewno mamy nad czym myśleć i wiele musimy poprawić - mówiła po meczu z Włoszkami Agnieszka Bibrzycka, liderka reprezentacji Polski.