- W środę czeka nas arcyważny mecz z Salamanką. Myślimy już o tym, jak go rozegrać - mówił po sobotnim zwycięstwie odniesionym w pojedynku z Widzewem Łódź trener CCC. Rzeczywiście ewentualna wygra polkowiczanek może okazać się kluczowa w kontekście ewentualnego awansu z grupy do dalszej fazy euroligowych rozgrywek.
Perfumerias Avenida ma bowiem identyczny dorobek punktowy jak wicemistrzynie Polski. Podopieczne trenera Alberto Miradny także odniosły dwa zwycięstwa, a pięć razy przyszło im przełykać gorycz porażki. Drużyna z Salamanki pokonała Nowy Zagrzeb oraz ZVVZ USK Praga. Pierwsze spotkanie pomiędzy jutrzejszymi rywalami zakończyło się zwycięstwem "pomarańczowych" 68:59. Doskonale spisała się wówczas Nneka Ogwumike, która rzuciła 22 punkty, z czego osiem w ostatnich pięciu minutach meczu. Podopieczne trenera Jacka Winnickiego zaprezentowały w Hiszpanii bardzo dobrą defensywę, a także grały bardzo uważnie, szczególnie w pierwszej połowie, w której to popełniły zaledwie jedną stratę. To osiągnięcie unikatowe na tym poziomie.
W gronie ówczesnych gospodyń najwięcej krwi napsuła polkowiczankom znana z występów w poprzednim sezonie w ekipie Wisły Can-Pack Kraków Nicole Powell, która do 14 zdobytych punktów dołożyła jeszcze osiem zebranych z tablic piłek. 13 punktów zdobyła Roneeka Hodges, której nie ma już w zespole z Salamanki. W jej miejsce klub zakontraktował inna koszykarkę zza oceanu - Le-Coe Willingham, która szybko zadomowiła się w nowej drużynie. W Eurolidze rozegrała dwa mecze i od razu stałą się najskuteczniejszą koszykarką w ekipie z Salamanki. W pojedynku z Zagrzebiem rzuciła 17 punktów, a w ostatnim meczu z ZVVZ USK Praga zdobyła punktów 16. To ze strony tej koszykarki najprawdopodobniej będzie pochodzić największe zagrożenie dla polkowiczanek. Oczywiście również pozostałe koszykarki z Salamanki będą straszyć zespół CCC. O umiejętnościach takich zawodniczek jak Powell, Marta Fernandez czy Marta Xargay nie trzeba nikogo przekonywać, bo to koszykarki o uznanej renomie.
W Eurolidze póki co Salamanka spisuje się poniżej oczekiwań, bo to przecież zespół, który dwa sezony wcześniej wygrał prestiżowe rozgrywki. Na tej drużynie, podobnie jak na wielu innych w Hiszpanii piętno odcisnął kryzys finansowy i dziś Perfumerias Avenida kadrowo jest drużyną tak mocną, jak choćby w poprzednim sezonie. Mimo wszystko to ekipa bardzo groźna. Na krajowym podwórku Salamanka spisuje się lepiej i zajmuje po dziewięciu kolejkach drugie miejsce, za niepokonanym Rivas Ecopolis. W ostatnim pojedynku hiszpańskiej ekstraklasy Perfumerias Avenida pokonał w Las Palmas tamtejszą Gran Canarię 92:76.
Jutrzejszy mecz pomiędzy CCC a drużyną z Salamanki rozpocznie się o godzinie 19. Bezpośrednią transmisję będzie można oglądać w TVP Sport, a także na oficjalnej stronie internetowej klubu.