Jarosław Zyskowski: Pożegnamy się z Grace

Trzy zwycięstwa Odry w turnieju, zapewne jest Pan zadowolony z postawy drużyny... - Generalnie turniej udany, z każdym meczem nasza gra wygląda lepiej. Zawodniczki zaczynają się coraz bardziej rozumieć. Mamy dopiero niespełna tydzień zawodniczki z USA, dlatego też dziewczyny nie do końca znają zagrywki. Wyniki meczów oznaczają, że zespół jest dobrze przygotowany do sezonu? - Nadal przed nami wiele pracy, gdyż często dochodziło mimo wszystko do nieporozumień na boisku. Owszem, zwycięstwa nad ŁKS-em i Lesznem to optymistyczne akcenty. Czy obecny skład jest już taki, z jakim przystąpi Odra do rozgrywek ligowych? - Nie. Prawdopodobnie pożegnamy się z Shantią Grace, mamy na jej miejsce zakontraktowaną zawodniczkę ze Stanów Zjednoczonych. To są młode dziewczyny, które są daleko od swojego ojczystego kraju, stąd bywają czasem problemy, a jak to mówią z niewolnika nie ma pracownika. Rozstajemy się mimo wszystko w przyjaźni. Jakie plany Odry na najbliższe dni? - W najbliższy weekend zagramy jeszcze turniej w Lesznie, a następnie w czwartek rozpoczynamy ligę właśnie z zespołem Tęczy. Później w sobotę zapraszamy wszystkich kibiców do naszej hali, przyjeżdża wielka firma, jaką jest Wisła Can-Pack Kraków. Mamy nadzieję, że będzie duże święto koszykówki.