Koszykarki jakich nie znacie: Katarzyna Krężel

Kiedy się budzę... sprawdzam która godzina.
Zanim wyjdę na parkiet... rozmawiam przez telefon z moją mamą i słucham muzyki.
Gdy nie gram w koszykówkę... spotykam się z przyjaciółmi, czytam książki i oglądam filmy.
Mój przesąd... staram się nie wierzyć w przesady, ale nie lubię czarnych kotów.
Najwięcej zawdzięczam w życiu... mojej kochanej Mamie.
W mężczyźnie cenię... poczucie humoru, szczerość, opiekuńczość... zresztą dużo, by wymieniać :))
U ludzi nie lubię... fałszu i obłudy.
Na ulicy oglądam się za... interesującymi ludźmi.
Uwielbiam zajadać się... wszelkiego rodzaju słodyczami, ale najbardziej żelkami anyżowymi :))
Z kwiatów uwielbiam... konwalie, tulipany i frezje.
W torebce mam zawsze... portfel, telefon i błyszczyk :)
Podśpiewuję... zawsze Beyonce :)
Marzę o wspólnej kolacji... nie mam takiego marzenia.
Nigdy nie zrobię... nie skocze o tyczce :)) Katarzyna Krężel
Ma 24 lata, 179 cm wzrostu, rodowita krakowianka. Swoje pierwsze koszykarskie kroki stawiała w tamtejszej Koronie Kraków. Następnie trafiła do kuźni koszykarskich talentów, czyli do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w podwarszawskich Łomiankach. Kolejnym krokiem w karierze był wyjazd do USA, gdzie nasza dzisiejsza bohaterka studiowała i grała w barwach Uniwersytetu of Texas (NCAA). Po powrocie do kraju zdecydowała się reprezentować barwy zespołu z Leszna. Okazało się to trafnym wyborem, bo sympatyczna skrzydłowa w minionym sezonie była bardzo silnym punktem w ekipie prowadzonej przez trenera Jarosława Krysiewicza. W minionych rozgrywkach Katarzyna Krężel rozegrała 24 spotkania, w których na parkiecie przebywała nieco ponad 20 minut, a konto leszczyńskiej drużyny zasilała średnio o 9.0 punktów, 1.1 asysty i 2.4 zbiórki.