Breitreiner, Trifimava i Snitsina grają dalej

Lepiej poczynały sobie Białorusinki, które co prawa przegrały inauguracyjny mecz z Hiszpanią 62:76, ale później zanotowały dwie kolejne wygrane. Nasze wschodnie sąsiadki awans z drugiego miejsca w grupie D do kolejnej fazy włoskiego championatu przypieczętowały efektownym zwycięstwem nad Serbią 79:53. Trifimava w tym spotkaniu spędziła 24. minuty na parkiecie, zdobywając 12 punktów, trafiając przy tym wszystkie trzy rzuty zza linii 6,25m. Oprócz tego, zapisała na swoim koncie dwie asysty i tyle samo przechwytów. Snitsina w ciągu 13. minut dołożyła do dorobku reprezentacji Białorusi 6 punktów. Miała też 4 zbiórki i dwie asysty. Trener Białorusinek, Anatoli Buyalski, był bardzo zadowolony z postawy swoich podopiecznych: - Jestem bardzo dumny z mojej drużyny. Bardzo ciężko przygotowywaliśmy się do tego spotkania. Graliśmy bardzo mocno w obronie i ta wygrana była zasłużona. W spotkaniu z Litwą Breitreiner była trzecią najskuteczniejszą koszykarką swojego zespołu – przez 36 minut zdobyła 9 punktów, miała 5 zbiórek (2 w ataku) oraz 1 asystę. 13 minut spędziła na parkiecie Snitsina, która w tym czasie rzuciła 6 punktów, zebrała 4 piłki (w tym 2 w ataku), zaliczyła 2 asysty i 1 przechwyt. W następnych meczach Niemki zmierzą się w piątek z Czechami, a Białorusinki zagrają w sobotę z Francją.