,

Lista aktualności

Udany rewanż ŁKS

MTK przegrało w wyjazdowym sparingu z ŁKS Siemens 53:72. Tym samym łodzianki z nawiązką odegrały się pabianiczankom za wczorajszą porażkę.

,

Dzisiaj od samego początku prowadzenie objął łódzki KS. Prowadził 8:0 po dwóch minutach spotkania. Dopiero "trójka" Ludmiły Lubarskiej w trzeciej minucie gry otworzyła konto punktowe MTK. Przyjezdne pomału zaczęły wypracowywać sobie pozycje do rzutu i wstrzeliwać się do kosza. Gospodynie jednak utrzymywały bezpieczną przewagę, kończąc kwartę pierwszą wynikiem 21:13. Druga odsłona była podobna do otwierającej mecz - ŁKS grał konsekwentnie w ataku, szczelnie przy tym broniąc. Koszykarki gości natomiast w defensywie, jak i w ataku, miały kłopoty z dobrą komunikacją, szybkim przemieszczaniem się na nogach i celnymi podaniami. W efekcie dopiero błędy gospodyń pomogły pabianiczankom na odrobienie kilku punktów - na przerwę MTK schodziło z pięcioma oczkami straty (33:28). Kwarta trzecia to ponownie dobra gra łodzianek i chaotyczna Pabianic. Po rzucie zza linii 6,25m Katarzyny Kenig ŁKS objął 10. punktowe prowadzenie (43:33 w 24. minucie pojedynku). Ostatnie dwie minuty tej odsłony to nieco lepsza gra zespołu przyjezdnego, który zdobył w tym czasie 8. punktów przy 4. punktach miejscowych. Ostatnia dziesiątka nie wniosła nic nowego do gry. Prowadzenie ŁKS ani przez moment nie było zagrożone - zawodniczki MTK raziły nieskutecznością i brakiem pomysłu na składną akcję. Stanie na środku i kozłowanie piłki punktów przynieść nie może. W połowie czwartej ćwiartki było 65:46 dla ŁKS, czyli 10:4 w tej części gry! Ostatecznie MTK przegrało 72:53. Pabianiczanki nie przypominały wczorajszej poukładanej drużyny. Dzisiaj było wiele nieprzemyślanych akcji, rzutów na oślep, niedokładnych podań czy dziur w obronie. Na szczęście, w meczach kontrolnych można sobie pozwolić na takie granie, bo chodzi głównie o sprawdzenie tego, co zespół się nauczył, a nad czym trzeba jeszcze pracować. Wniosek: trener Sławomir Depta ma jeszcze dużo pracy przed sobą. ŁKS Siemens AGD - MTK 72:53 (21:13; 12:15; 22:14; 17:11) MTK: Marta Błaszczyk 14, Ewelina Gala i Ludmiła Lubarska po 8, Diana Matwiejeva 7, Katarzyna Szymańska 5, Joanna Bogacka i Marta Hałęza po 4 oraz Katarzyna Salska 3, Aleksandra Szałecka 0, Patrycja Pokorska 0, Anita Szemraj 0, Karolina Przybylska 0. ŁKS: Renata Oliveira 23, Katarzyna Kenig 16, Dorota Sobczyk (Piątkowska) 14, Sylwia Wlaźlak 10, Edyta Koryzna 5 oraz Birute Dominauskaite i Agnieszka Wilk po 2, Julia Saszko 0, Milena Owczarek 0, Karolina Rykowska 0.