,

Lista aktualności

Marcin Kicior: Bojowe nastroje

- Każda grupa ma swoje plusy i minusy. W naszej są bardzo wymagający rywale, ale nie uważam, że jest ona najsilniejsza – mówi Marcin Kicior, dyrektor ds. marketingu Lotosu PKO BP Gdynia.

,

Po losowaniu grup Euroligi kobiet, poprosiliśmy o ocenę rywali dyrektora ds. marketingu Lotosu PKO BP Gdynia, Marcina Kiciora. - Patrząc na rywali, Spartak Moskwa to obecnie drużyna poza zasięgiem. Mistrz Euroligi i kandydat do obrony tytułu. Myślę, że ekipa z Ekaterinburga ma szanse w tym sezonie przeciwstawić się drużynie ze stolicy Rosji. Z Gambrinusem gramy bardzo często. Rzadko przytrafia się sezon, kiedy na nich nie trafiamy. Wygraliśmy z drużyną z Brna najwięcej spotkań w europejskich rozgrywkach odkąd w nich gramy, czyli od 1998 roku. Nie zmienia to faktu, że siedem zawodniczek tego zespołu gra w reprezentacji Czech. Są tam także dwie bardzo dobre Amerykanki. Whitmore oraz druga koszykarka także z WNBA będą bardzo dużym wzmocnieniem. Na pewno jednak z nimi powalczymy. Valenciennes to znana marka. Dwukrotny mistrz Euroligi. Notabene dwa razy wygrał z nami w finale. W zeszłym sezonie Lotos wygrał z tym zespołem u siebie, a na wyjeździe przegrał pechowo, bo po dogrywce. Będziemy mieli więc okazję do rewanżu. Zespół z Valenciennes na tę chwilę się osłabił. Odeszło kilka czołowych zawodniczek, klub do tej pory pozyskał dwie, nowe koszykarki. Reszta pozostaje na chwilę obecną niewiadomą. Jest to na pewno solidny zespół i nawet w tym słabszym składzie zdobyli tytuł mistrza Francji. Silnym punktem US Olympic jest trener. To fachowiec, którego nie wolno lekceważyć. Ostatnie dwie drużyny to Namur i Koszyce. Obie ekipy są absolutnie w naszym zasięgu. Dexia gra jeśli się nie mylę czwarty sezon na euroligowych parkietach, Kosit to beniaminek.