Arkadiusz Rusin:
Gratuluję swojemu zespołowi. Spodziewaliśmy się takiego spotkania – to nie była koniecznie ładna koszykówka. Oba zespoły stawiają na defensywę i było to dziś widać. Mieliśmy problem ze złapaniem rytmu i tak naprawdę szkoda tego momentu, gdy było +15 i bardzo szybko roztrwoniliśmy tę przewagę do +4.
W takim meczu, z takim przeciwnikiem, kiedy buduje się przewagę +15, trzeba ten mecz spokojnie dowieźć. Przed tym spotkaniem mieliśmy sporo problemów – po świątecznej przerwie pierwszy trening odbył się w sześć gotowych do pracy osób. Ciężko w takich warunkach zbudować dobry kolektyw, szczególnie pod zmienną obronę. Gdy będziemy mogli trenować 5x5, na pewno to poprawimy.
Aleksandra Zięmborska:
Tak jak trener powiedział, miałyśmy trochę problemów ze złapaniem rytmu, ale na szczęście wyszłyśmy z tego i jako drużyna napędzałyśmy się nawzajem.
Cieszymy się z tego zwycięstwa. Jeśli spojrzeć na liczbę naszych asyst i porównać je z asystami zespołu z Torunia, to pokazuje, że grałyśmy zespołowo. Tak jak trener mówił, bardzo krótko przygotowywałyśmy się do tego meczu, dlatego teraz musimy skupić się na kolejnym, który jest dla nas bardzo ważny. No i mam nadzieję, że w końcu będziemy mogły trenować 5x5.