- Myślę, że zatrzymanie drużyny z Lublina na 60 punktach było tutaj kluczowe dla końcowego wyniku. Play-off oraz szczególnie mecze finałowe, to nie jest moment na wysokie zdobycze punktowe. Bardziej chodzi teraz o to, aby wszystko funkcjonowało dobrze. W drugim meczu u nas tak było, co dało wygraną. Mamy trochę inne obecnie opcje w ataku i staramy się to wykorzystywać, a nie ma co ukrywać bardzo dobrze gra Liliana Banaszak. W poniedziałek wyjeżdżamy do Lublina i zrobimy wszystko, żeby wygrać oba mecze.
