W Sosnowcu o przedłużenie serii, w Lublinie faworyta brak

Lista aktualności

W Sosnowcu o przedłużenie serii, w Lublinie faworyta brak

Mistrz Polski w Sosnowcu będzie chciał zamknąć serię i czekać na swojego finałowego rywala, natomiast w Lublinie wszystko jest możliwe. Po dwóch meczach w serii do trzech zwycięstw jest remis 1-1, a kolejne dwa mecze odbędą się na parkiecie wicemistrza Polski. Transmisje meczów na www.emocje.tv

BC Polkowice – MB Zagłębie Sosnowiec 2:0

„Pomarańczowe” po dwóch meczach prowadzą zgodnie z planem 2:0, jednak szczególnie pierwsze spotkanie nie należało do łatwych. Grające bardzo dobrze oraz przede wszystkim skutecznie Zagłębie, było o krok od wygranej w Polkowicach. Po dobrym fragmencie w trzeciej kwarcie drużynie prowadzonej przez trenera Jordiego Aragonesa, udało się nawet wyjść na prowadzenie. Końcówka należała jednak do gospodyń, a główną rolę w tym meczu odegrała Erica Wheeler! Amerykanka rzuciła w całym meczu 40 punktów, trafiając przy tym 9x zza linii 6,75.

Drugi mecz był zupełnie inny, a od pierwszego gwizdka przewagę miały obrończynie tytułu. Po raz kolejny najgroźniejszą bronią były trafienia za trzy punkty, których było tyle samo co w pierwszym meczu – 18. A jak będzie w trzecim meczu? Z całą pewnością przewaga własnego parkietu daje duży plus dla Zagłębia, a szczególnie znające doskonale każdą „klepkę” na Żeromie - Batabe Zempare oraz Quinn Urbaniak-Dornstauder. Przed własną publicznością dobrze zaprezentować będzie się chciała również Jessica January, a jak wiemy jej gra w ostatnim czasie potrafi dać dużo pozytywnych emocji całej drużynie.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. 1:1

Niespodziewanie pierwsze spotkanie w Gorzowie Wlkp. zakończyło się wygraną wicemistrzyń Polski, które wykorzystały przede wszystkim małą rotację w drużynie przeciwnej (wystąpiło 6 zawodniczek) oraz brak Tilbe Senyurek. Po wyrównanej pierwszej kwarcie, kolejna padło już wyraźnie łupem biało-zielonych. Kolejne minuty były wyrównane, a w końcówce lepsza skuteczność stała po stronie przyjezdnych. W tym meczu z podziwem można było patrzyć na to co robi Aleksandra Stanacev, która do 24 punktów dodała 12 zbiórek. Po 20 punktow rzuciły Natasha Mack oraz Sparkle Taylor i bliżej gry w finale był AZS UMCS, który… w kolejnym meczu był cieniem zespołu z pierwszego meczu.

Gorzowski AZS całkowicie zdominował spotkanie i wygrał 83:58, doprowadzając do remisu w serii. W tym meczu również nie zagrała Tolbe Senyurek, jednak trener Dariusz Maciejewski skorzystał z większej ilości zawodniczek co dało pozytywny efekt.

W meczu numer 3 faworyta nie ma, jednak własny parkiet pozwala dawać trochę większe szanse drużynie z Koziego Grodu. Z całą pewnością po brzegi wypełni się hala MOSiR, która widziała już w tym sezonie m.in. wygraną nad mistrzem Polski z Polkowic!