Derby Dolnego Śląska na szczycie tabeli EBLK

,

Lista aktualności

Derby Dolnego Śląska na szczycie tabeli EBLK

W niedzielę o godz. 19 w hali przy ul. Dąbrowskiego w Polkowicach koszykarki Ślęzy Wrocław zmierzą się z BC Polkowice. Będzie to starcie lidera z wiceliderem ligowej tabeli. Transmisja spotkania na kanale YouTube PZKosz.

,

Stawce obecnie przewodzi zespół prowadzony przez Arkadiusza Rusina, lecz należy zaznaczyć, że polkowiczanki rozegrały dwa mecze mniej i w przypadku zwycięstw w tych spotkaniach wyprzedziłyby drużynę ze stolicy Dolnego Śląska. Obecne wicemistrzynie Polski w tym sezonie nie przegrały jeszcze na własnym parkiecie - tyczy się to zarówno Energa Basket Ligi Kobiet, jak i EuroCupu. Pomarańczowe z bilansem 5-1 awansowały z grupy A, a w pierwszym meczu 1/8 finału pokonały w Polkowicach Nadieżdę Orenburg 75:72.

Dużą rolę w tym zwycięstwie odegrała nowa liderka drużyny prowadzonej przez Karola Kowalewskiego, Erica Wheeler. 30-letnia rozgrywająca dołączyła do zespołu na początku roku i z miejsca wzięła na swoje barki sporą odpowiedzialność za losy zespołu. W swoim debiucie zdobyła 16 punktów, rozdała 9 asyst, zaliczyła także 3 przechwyty. Takie przywitanie z Polkowicami z pewnością tylko rozbudziło apetyty kibiców przed niedzielnymi derbami.

W zespole najbliższych rywalek Ślęzy naturalnie trzeba będzie zwracać uwagę nie tylko na Wheeler. W czwartkowy wieczór swoją klasę pokazała Sasa Cado, potrzebując zaledwie ośmiu minut żeby zdobyć 17 punktów. Serbka na parkietach EBLK notuje średnio 13 oczek i na pewno będzie chciała powtórzyć swój wyczyn przeciwko Ślęzie.

Pod koszami dominuje Stephanie Mavunga ze średnimi na poziomie 15.3 punktów i 11.3 zbiórki przy 55 proc. skuteczności z gry. Niezmiennie solidna jest Artemis Spanou, która w roli czwartej-piątej opcji w ataku jest niezwykle groźna, a zlekceważenie znakomicie wyszkolonej technicznie Greczynki może drogo kosztować. Podobnie zresztą jak odpuszczenie Klaudii Gertchen czy Weroniki Gajdy. Reprezentantki Polski w każdej chwili są w stanie dołożyć cenną trójkę, ważny przechwyt czy, zwłaszcza w przypadku Gajdy, idealnie dopieszczone podanie.

Zespół Ślęzy ponownie będzie musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeżeli myśli o ponownym ograniu faworytek do mistrzostwa Polski. W październiku w hali AWF kibice byli świadkami niesamowitego widowiska, meczu pełnego zwrotów akcji, kluczowych rzutów i niezapomnianych wrażeń. Ostatecznie po dogrywce żółto-czerwone wygrały 83:78, ale w tamtym spotkaniu nie było Wheeler i była Dominique Wilson, która rzuciła wówczas 22 punkty, do których dołożyła 6 asyst. Była amerykańska obwodowa 1KS-u na początku tygodnia odeszła z klubu. Jeżeli do drużyny żółto-czerwonych dołączy nowa zawodniczka, to jej debiut przypadnie dopiero na mecze Suzuki Pucharu Polski.

Podopieczne Arkadiusza Rusina zatem ponownie nie będą faworytkami derbowego starcia, ale przecież nie były nimi także w pierwszej konfrontacji obu drużyn. Koszykarki Ślęzy stając naprzeciwko żądnego rewanżu zespołu z Polkowic mają przed sobą spore wyzwanie, ale na pewno nie są w tym pojedynku bez szans. Muszą jednak zagrać maksymalnie skoncentrowane i ograniczyć niepotrzebne błędy do absolutnego minimum.