VBW Arka Gdynia gotowa do nowego sezonu
fot. www.yukaphoto.com.pl

,

Lista aktualności

VBW Arka Gdynia gotowa do nowego sezonu

Na Pomorzu w ubiegłym sezonie VBW Arka zgarnęła wszystko, co tylko się dało na krajowym parkiecie. „Trzy korony” potwierdziły dominację zespołu prowadzonego przez Gundarsa Vetrę, a jak będzie w nowym sezonie?

,

W sezonie 2021/2022 na Pomorzu zagrają m.in. liderka lubelskiej „Pszczółki” – Morgan Bertsch czy też mająca za sobą dobry sezon w Gorzowie Wlkp. Megan Gustafson. Taki duet pod tablicami, może dać tak samo dużo radości – jak w poprzednim sezonie gra Laury Miskiniene, Sonji Greinacher i Artemis Spanou. Do tego wszystkiego w zespole została MVP finału - Alice Kunek oraz niezwykle skuteczne – Marissa Kastanek i Angelika Slamova. To właśnie od tych koszykarek w głównej mierze, będzie wymagało się najwięcej.

Czy rotacje szczególnie pod tablicami, okażą się skrojone na miarę? - Budując drużynę i mówiąc o jej rozwoju, nie powinno się dopuścić do obniżenia poziomu. Na pewno gra będzie inaczej wyglądała, chociażby z uwagi na zmianę na pozycji „jedynki”, czy też stały udział przez całe spotkania gracza U-23. Ale efektem powinno być osiągnięcie zakładanych celów – mówi prezes, Bogusław Witkowski. Jeśli chodzi o wspomnianą pozycję numer „1” – to tutaj zaszła dosyć znaczna zmiana. Doświadczoną Barbore Balintovą zmieniła 21 – letnia, wielka nadzieja szwedzkiej koszykówki Klara Lundquist.

Poprzedni sezon VBW Arka rozpoczęła od wygrania Superpucharu Polski, gdzie szybko rozprawiła się z KS Basket 25 Bydgoszcz. Kolejny puchar, a w zasadzie Puchar Polski wywalczony został na własnym parkiecie. W finale mimo kontuzji Alice Kunek, udało się pokonać po walce CCC Polkowice. Również zespół z Dolnego Śląska udało się pokonać w 5 – meczowej batalii finałowej, która budziła od samego początku ogromne emocje. Jak wiadomo obrona wywalczonych tytułów, zawsze jest cięższa niż ich zdobycie. Czy tak będzie również w tym przypadku? - Powtórzenie zdobycia "3 koron" jest celem na pewno dla nas ważnym - choć wiemy, że jego realność zależy od nie tylko naszej pracy. Pozostałe drużyny z EBLK będą miały podobne cele, więc o wygrane może nie być w każdym spotkaniu łatwo.

Co udało się osiągnąć na krajowym podwórku, tego nie udało się zrealizować w Europie. W zmienionym przez pandemię COVID-19 systemie euroligowym, stworzony został zupełnie inny system grupowy. W sześciu meczach mistrz Polski nie zdołał ani razu wygrać i dosyć szybko zakończył rywalizację. Nowy sezon rozegrany ma być już według dobrze znanego starego systemu, co może w znaczny sposób dać więcej szans na walkę nie tylko o zwycięstwa ale także o awans do kolejnej rundy. Jednak aby wiedzieć więcej, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać m.in. na losowanie, które odbędzie się w sierpniu.

- W rozgrywkach europejskich to my będziemy w roli tych, którzy chcą zaistnieć swoimi zwycięstwami na utytułowanymi faworytami. Jak to będzie wyglądało w praktyce w grze w pełnym wymiarze grupowym a nie turniejowym zobaczymy. Coś bliższego można będzie powiedzieć po losowaniu i poznaniu składów – dodaje Witkowski.

Nowy ligowy sezon #EBLK to także nowy przepis – chodzi o zawodniczkę do 23 roku, który musi przez cały mecz przebywać na parkiecie. W zespole z Gdyni ta rola będzie należała m.in. do Kamili Borkowskiej oraz Magdaleny Szymkiewicz. Ta druga z powodzeniem występuje obecnie w kadrze U20, która w niedzielę zakończyła rywalizację na turnieju FIBA Youth European Challengers w tureckiej Konyi. - W drużynie VBW Arka Gdynia będą występować z nominacją U-23 Kamila Borkowska, Justyna Rudzka i Magdalena Szymkiewicz. Trójka bardzo zdolnych, perspektywicznych koszykarek. Ten skład może być jednym z najsilniejszych w lidze oczywiście, oprócz U-23 z GTK Gdynia. A przepis jeżeli będzie konsekwentnie obowiązywał przez kilka lat, może przynieść wiele dobrego dla naszej koszykówki reprezentacyjnej.

Koszykarska Gdynia to nie tylko VBW Arka, lecz także GTK Gdynia oraz… no właśnie. Na zapleczu ekstraklasy również będzie aspekt gdyński? Kolejna drużyna pozwoli jeszcze bardziej rozwijać młodzież, której w gdyńskich zespołach jest bardzo dużo. - Zespół GTK Gdynia prowadzony przez Jelenę Skerović został zgłoszony do EBLK na zasadzie wykupu "dzikiej karty". Z pracy tego zespołu już dziś korzysta udanie kadra U-20 na turnieju w Turcji. Czekamy obecnie na werdykt komisji licencyjnej. Dodatkowo aby umożliwić dalszy rozwój młodzieży, która w tym sezonie zdobyła Puchar Polski i Mistrzostwo Polski w kategorii U-19 (tylko dwie zawodniczki Magda Szymkiewicz i Kamila Borkowska w tym zespole były z rocznika 2002) zgłosiliśmy ten zespół do I ligi. Sądzę, że Karolina Wieczorek ze swoją drużyną, sprawi wiele niespodzianek na pierwszoligowych parkietach.

Przy okazji należy również wspomnieć o coraz to bardziej rozwijającej się koszykówce 3x3, która również ma w swoich szeregach zawodniczki z Gdyni. GTK w składzie Marta Marcinkowska, Alicja Żytkowska, Justyna Rudzka oraz Karolina Stefańczyk - wygrała tegoroczną edycje mistrzostw Pomorza 3x3 U23. Marcinkowska jest także wyróżniającą się zawodniczką w karze 3x3 U23, która w trzech rozegranych już turniejach Ligi Narodów 3x3 U23 odniosła komplet zwycięstw. Być może kiedyś usłyszymy o zespole z Gdyni, który rywalizuje na europejskich boiskach. Z całą pewnością taka forma koszykówki, również zostałaby na Pomorzu przyjęta z uśmiechem na ustach.

- Koszykówka 3x3 jest bardzo widowiskowa i trwa obecnie etap, formowania się potęg w tej odmianie gry. Jest tu dla polskiej koszykówki pełne pole do popisu. Należałoby tylko sobie jasno określić, jaki jest terminarz gier w wersji 5x5 i 3x3 i do tego desygnować najlepsze składy. Przykład Karoliny Stefańczyk, a zwłaszcza Marty Marcinkowskiej dowodzi, że można być świetnym graczem od razu wskakując na wysoki poziom. Zresztą Marta w klubie miała z kogo brać przykład, obserwując grę Aldony Morawiec – kończy Bogusław Witkowski.

Na Pomorzu w ubiegłym sezonie VBW Arka Gdynia zgarnęła wszystko, co tylko się dało na krajowym parkiecie. „Trzy korony”...

Opublikowany przez Energa Basket Liga Kobiet Poniedziałek, 19 lipca 2021