Na trzy kolejki do końca rundy zasadniczej wszystkie zespoły liczą każdy punkt. W Polkowicach od początku starcia było wiadomo, że nikt nie chce oddać zwycięstwa za darmo. Oba zespoły zaczęły od ofensywnego uderzenia zapominając o obronie. Wraz z upływem czasu to goście nabierali pewności w defensywie wymuszając błędy na Pomarańczowych. Polkowiczanki były dziś zespołem wolniejszym i częściej przegrywały walkę jeden na jeden. Te mankamenty powodowały kolejny problem. Przy powrocie do obrony często popełniały faule i miały duży problem z ilością przewinień. Artego wykonało aż 32 rzuty osobiste. Nie do zatrzymania w środowym pojedynku była Laura Miškinienė. Litwinka zdobyła dla bydgoskiej ekipy 25 punktów. W szeregach CCC Polkowice najlepiej punktująca zawodniczką z dorobkiem 23 punktów była Danielle Robinson. W końcówce meczu gospodynie próbowały dogonić wynik, ale to koszykarki z Bydgoszczy wywierały większą presję. Po wyczerpującym meczu Artego wygrało z CCC Polkowice 85:79.
Punkty dla CCC Polkowice: Danielle Robinson 23, Denesha Stallworth 16, Lauren Mansfield 14, Maria Conde 12, Artemis Spanou 8, Weronika Gajda 6.
Punkty dla Artego Bydgoszcz: Laura Miškinienė 25, Brianna Kiesel 21, Jennifer O’Neill 16, Elżbieta Międzik 8, Shante Evans 7, Kateryna Rymarenko 3, Karina Michałek 3, Karolina Poboży 2.
---
Wypowiedzi pomeczowe:
Tomasz Herkt: Wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie. Polkowice, podobnie jak my, nie mają szerokiego składu, natomiast zawodniczki, które są ograne pokazały to w dzisiejszym meczu. Jest to dla nas ważne zwycięstwo, ponieważ walczymy o drugie miejsce w tabeli. Jest to nasz cel na sezon zasadniczy i dzisiaj się bardzo do niego przybliżyliśmy. W ostatnim okresie gramy nieźle w ataku. Zdobywamy sporo punktów – 85 dzisiaj z CCC Polkowice, poprzednio 84 w Gorzowie Wielkopolskim. Pierwsza kwarta w naszym wykonaniu była bardzo słabo zagrana w obronie. Obydwie drużyny zbyt łatwo dochodziły do czystych pozycji rzutowych. Musimy popracować nad defensywą, ponieważ to obroną, a nie atakiem wygrywa się w play-off. Jeśli można mieć po wygranym meczu do nas jakieś zastrzeżenia to właśnie do zbyt mało agresywnej obrony. Zespół z Polkowic z pomalowanego zdobył 40 punktów, my 18. Zbyt łagodnie graliśmy przeciwko Stallworth i zbyt łatwo przegrywaliśmy pojedynki jeden na jeden, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Brianna Kiesel: Każdy mecz przed play-off jest bardzo ważny. CCC Polkowice to bardzo dobra drużyna. Wykonałyśmy dzisiaj bardzo dobrą pracę i zatrzymałyśmy rywalki zbiórkami. Duże problemy sprawiała nam Danielle Robinson, która często wchodziła pod nasz kosz. Zwycięstwo odniosłyśmy po bardzo wyczerpującym meczu.
Maros Kovacik: Gratulacje dla zespołu z Bydgoszczy, który grał lepiej od nas. Mamy duży problem w defensywie, w każdym meczu tracimy za dużo punktów. Zgodzę się z trenerem Herktem, że play-off wygrywa się obroną. Zrobiliśmy za dużo indywidualnych błędów. Pod koniec goniliśmy wynik i po szybkich atakach traciliśmy punkty. To nie jest droga, którą wygrywa się mecze z takim zespołem jak Artego Bydgoszcz. Jeśli nie poprawimy defensywy to bardzo ciężko będzie nam grać w play-off.
Monika Naczk: W każdym meczu tracimy po 80 punktów i ciężko nam za każdym razem przebijać przeciwnika. W play-off, kiedy mecze rozgrywane są dzień po dniu będzie o to jeszcze trudniej. Mamy mało czasu na pracę nad obroną, zwłaszcza nad małymi błędami. Często przegrywamy w walce jeden na jeden i dużo punktów tracimy po zbiórkach. Gratulacje dla zespołu z Bydgoszczy.