,

Lista aktualności

Enea AZS - CCC: Pewna wygrana mistrzyń

W Poznaniu doszło do spotkania pomiędzy 10. drużyną w tabeli Energa Basket Ligi Kobiet - Enea AZS Poznań  i 5. - CCC Polkowice. Wynik końcowy odzwierciedla różnice poziomów obydwu drużyn. Pomarańczowe pewnie wygrały spotkanie 84:52

,

Polkowiczanki od początku spotkania narzuciły szybkie tempo gry akademiczkom. Wyprowadzały skuteczne kontrataki i rozbijały obronę grą pozycyjną, dochodząc do czystych pozycji rzutowych. W całym spotkaniu trafiły aż 10 rzutów zza linii 6,75. Enea AZS po pierwszej kwarcie przegrywała 10:22, a do szatni schodziła z prawie 20 punktową stratą (26:43).

Po przerwie obraz gry się nie zmienił, wręcz polkowiczanki zaczęły powiększać przewagę. W 3 kwarcie poznanianki długo nie potrafiły zdobyć punktów. To był największy problem podopiecznych trenera Adama Zimińskiego, które kolejny mecz z rzędu nie potrafią trafić z "czystych", wypracowanych pozycji. Skuteczność Enea AZS Poznań w całym meczu to tylko 23%. Słabo też wyglądała obrona Enea AZS. W trzech kwartach zespół z Poznania tracił ponad 20 punktów. W 3 kwarcie stracił ich najwięcej - 26.
4 kwartę poznanianki przegrały najmniej 14:15, jednak całe spotkanie ponad 30 punktami 52:84 .

W drużynie z Polkowic najwięcej punktów rzuciła Maria Conde - 24, w poznańskiej ekipie - Aleksandra Pawlak 16.

Enea AZS Poznań - CCC Polkowice 52:84 (10:22,16:21, 12:26, 14:15)

Enea AZS: Pawlak 16, Mfutila 12, Miletić 9, Parzeńska 6, Nowicka 5, Saunders 4, Pyka, Zivadinović, Boslij, Wdowiuk.

CCC: Conde 24, Niedźwiecka 17, Mansfield 15, Robinson 14, Tyszkiewicz 6, Palusna 4, Gajda 2, Stallworth 2, Tomaszkiewicz, Naczk,

---

PO MECZU POWIEDZIELI:

Maros Kovacik: Tylko na początku zabrakło nam koncentracji i mecz nie układał się tak jak bym sobie tego życzył. Potem już poukładaliśmy grę. Jednak zbyt dużo popełnialiśmy strat, szczególnie na początku spotkania.

Weronika Gajda: Tak jak trener powiedział, popełniliśmy zbyt dużo strat, nie byłyśmy do końca skoncentrowane, przez co wychodziło nam na początku słabo. Kiedy uspokoiłyśmy grę już było lepiej.

Ziemiński Adam: Gratulacje dla CCC Polkowice, przyjechały jak po swoje i wzięły wygraną bez większego problemu. Ja ze swojej strony mogę tylko przeprosić kibiców za poziom jaki zaprezentowała drużyna. Widać dla nas jest ogromnym problemem przekroczenie granicy 50 punktów. Cieszymy się z wygranej przeciwko drużynie z Torunia, która daje nam utrzymanie, bo obecnie obraz gry naszej drużyny pozostawia wiele do życzenia. Od kilku spotkań gramy słabo, tak jak Państwo widzieli, za co jeszcze raz przepraszam.

Aleksandra Pawlak: Gratuluje drużynie przeciwnej zwycięstwa. Tak jak powiedział trener, obraz gry był nieciekawy, jednak przed nami jeszcze kilka spotkań. Najważniejsze już w środę w Gdańsku z Uniwersytetem, który musimy wygrać i poszukać punktów. Nie poddajemy się i walczymy dalej.