,

Lista aktualności

CCC - AZS UG: Wysokie zwycięstwo mistrzyń

Różnicą 40 punktów koszykarki CCC Polkowice pokonały AZS Uniwersytet Gdański w 2. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet.

,

CCC Polkowice od początku starcia zdominowało polkowicki parkiet. Podopieczne trenera Marosa Kovacika weszły do meczu skoncentrowane na wykonaniu zadania. Grały szybko, skutecznie, dominując w starciach jeden na jeden. Goście z Gdańska nie potrafili odpowiedzieć na mocne uderzenie polkowiczanek. Do przerwy Pomarańczowe prowadziły 54:25. Po zmianie stron w szeregach polkowickiej ekipy zabrakło nieco koncentracji i skuteczności. Nie zmieniło to jednak jednostronnego obrazu tego pojedynku. Ostatecznie CCC Polkowice pokonało AZS Uniwersytet Gdański 90:50.

Kolejny mecz mistrzynie Polski rozegrają 13 października w Gdyni. Starcie z Arką będzie dla CCC Polkowice prawdziwym sprawdzianem potencjału drużyny.

Punkty dla CCC Polkowice: Artemis Spanou 16, Denesha Stallworth 16, Danielle Robinson 16, Weronika Gajda 15, Ana-Maria Filip 13, Miljana Bojović 4, Monika Naczk 4, Julia Tyszkiewicz 3, Ewelina Jackowska 3.

Punkty dla AZS Uniwersytet Gdański: Karina Szczurewska 15, Żaneta Szczęśniak 9, Angelika Kuras 8, Karolina Formella 7, Agata Stępień 5, Jastina Kosalewicz 4, Kinga Bączek 2.

Wypowiedzi pomeczowe:

Trener Włodzimierz Augustynowicz: Przyjechaliśmy do Polkowic po naukę i będziemy wyciągać wnioski z takich spotkań. Drugi mecz z rzędu pokazał nam jakie błędy robimy i nad czym musimy pracować. Zdajemy sobie sprawę, że całym polskim składem niczego nie ugramy w tej lidze. Mam zapewnienie, że nasze wzmocnienia są już w drodze. Zespół z Polkowic to jest zupełnie inna półka. My mamy inne zadanie. Chcemy utrzymać się w lidze, a Polkowice z pewnością będą się biły o mistrzostwo.

Natalia Sakaluk: Gratulacje dla naszych rywalek. CCC Polkowice to zespół, który aspiruje do strefy medalowej. Jako najmłodsza zawodniczka wiem, że musimy się utrzymać i to jest nasz główny cel. Będziemy robić wszystko, aby ten cel zrealizować.

Trener Maros Kovacik: Pierwsza połowa była dobra. Graliśmy szybko, agresywnie, zdobywaliśmy dużo punktów. Po przerwie brakowało nam nieco koncentracji i zmarnowaliśmy wiele podkoszowych okazji do zdobycia punktów. Jesteśmy na początku drogi w budowaniu zespołu. Kolejny mecz wiele zweryfikuje. Jutro odpoczywamy, a w piątek zaczniemy przygotowania do meczu w Gdyni.

Monika Naczk: Gratuluję zespołowi z Gdańska walki. Na pewno jest to dla nich trudny okres. Wiem jak to jest, wychodzić na boisko kiedy rywal jest zdecydowanie mocniejszy. Mam nadzieję, że dziewczyny będą walczyć. Pochodzę z Gdańska, więc mam sentyment do tego miasta i życzę im powodzenia. Jeśli chodzi o naszą grę to zgadzam się ze zdaniem trenera. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, weszłyśmy w mecz skoncentrowane. Nie możemy sobie pozwolić na wahania formy, ponieważ z zespołami z górnej części tabeli będzie to bardzo bolesne. Musimy pracować nad utrzymaniem koncentracji przez cały mecz.