King Wilki Morskie Szczecin - Wisła Can-Pack Kraków 57:77
Bardzo dobry mecz kadrowiczki Agnieszki Kaczmarczyk i skuteczna gra Sandry Mandir nie wystarczyły w środę na doświadczony zespół z Krakowa. Wisła Can-Pack, mimo nie najlepszego początku meczu, wygrała pewnie w Szczecinie 77:57 i umocniła się na pierwszym miejscu ligowej tabeli. Przez pierwsze dwie kwarty różnica dzieląca w tabeli oba zespoły w ogóle nie była widoczna. "Trójki" Agnieszki Kaczmarczyk i indywidualne akcje Sandry Mandir pozwalały utrzymywać punktowy kontakt z aktualnym liderem tabeli. Niestety po przerwie Wilczycom zabrakło nieco sił co szybko wykorzystały koszykarki Wisły Can-Pack wygrywając pewnie na parkiecie Szczecińskiego Domu Sportu.
CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 57:41
CCC Polkowice pokonało w środę Artego Bydgoszcz 57:41. Po trwającej ponad miesiąc przerwie spowodowanej kontuzją pleców do gry w zespole mistrzyń Polski powróciła Janel McCarville. W ekipie CCC po 13 punktów zdobyły Agnieszka Majewska i Belinda Snell. Pierwsza z wymienionych miała też 8 zbiórek, 3 asysty i aż 4 bloki. Pierwszym strzelcem Artego była eks-polkowiczanka Amisha Carter. Amerykanka rzuciła 14 „oczek”. Kompletnie zawiodła za to jej rodaczka Leah Metcalf, która miała wprawdzie 6 asyst, ale zanotowała oprócz tego 6 strat i zerową skuteczność w rzutach z gry (0/8).
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Energa Toruń 62:45
Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów po raz trzeci w tym sezonie pokonały Energę Toruń. W zwycięstwie nie przeszkodziła nawet absencja kontuzjowanej Izabeli Piekarskiej. Tylko pierwsze pięć pierwszych minut dzisiejszego spotkania było wyrównane. Później gorzowianki wrzuciły piaty bieg i odskoczyły koszykarkom z Torunia na około 15 punktów. Taka przewaga utrzymywała się przez niemal całe spotkanie. Ostatecznie zawodniczki KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrały 62:45 i przedłużyły swoje nadzieje na awans do czołowej czwórki Basket Ligi Kobiet.