CCC – MUKS: Nie przyjadą się uczyć

MUKS spisuje się coraz lepiej, co udowodniły jego ostatnie wyniki. Największym atutem drużyny ze stolicy Wielkopolski jest zespołowość. Zarówno z Energą, jak i z ŁKSem, aż pięć zawodniczek notowało zdobycze ponad 10 punktów i tak naprawdę trudno przewidzieć która koszykarka będzie najtrudniejsza do zatrzymania. Z pewnością za taką może uchodzić weteranka polskich parkietów – Ilona Mądra. Popularną „Dzidkę” wspierać będzie dziewiętnastolatka Skobel, która mimo swojego młodego wieku już jest wyróżniającą się koszykarką w FGE. W Polkowicach wszyscy liczą na dobrą grę N'Deye N'Diaye, Senegalki, która zastąpiła Ayę Traore w przerwie świątecznej. W pierwszym meczu „Jola”, jak nazywają ją koleżanki z zespołu, zaprezentowała się bardzo dobrze i kibice mają nadzieję, że wraz ze zgrywaniem się z zespołem N’Deye będzie sporym wzmocnieniem CCC. Niewiadomy natomiast jest występ Frances Carvajal, która nie grała w dwóch poprzednich meczach „Pomarańczowych”. W pierwszym meczu obu drużyn górą były polkowiczanki, które wygrały w Poznaniu 81:71, głównie dzięki znakomitej grze duetu Jasnowska – Stampalija. Jeśli CCC chce jeszcze walczyć realnie o pierwszą czwórkę musi przestać tracić punkty w meczach ligowych i takie zadanie przed zawodniczkami przedstawił trener Spisacki. – Tyle już punktów zgubiliśmy w lidze, że w tej chwili ona, a nie Puchar FIBA, jest naszym priorytetem – powiedział po środowym meczu z Gorzowem szkoleniowiec CCC. MUKS na pewno nie jest faworytem tego spotkania, ale nie był nim także w ostatnich dwóch kolejkach. Poznanianki nie mają nic do stracenia i z pewnością nie wyjdą na parkiet ze spuszczonymi głowami przed brązowymi medalistkami MP. Początek meczu CCC Polkowice – MUKS Poznań już dziś, o godzinie 18:30. Bilety do nabycia w kasie przed spotkaniem.