Gorzowianki dobrze weszły w mecz prowadząc po 1 minucie 5:0. Nie zraziło to drużyny JAS FBG Zagłębie Sosnowiec . Po celnej trójce Marty Dobrowolskiej w 9 minucie wyszły na prowadzenie 20:14. Pierwsza kwarta zakończyła się 7-mio punktowym prowadzeniem gospodyń.
W drugiej kwarcie trwała zażarta walka, jednak drużyna z Gorzowa nie mogła się zbliżyć na mniej niż 6 punktów. Zdobycze punktowe rozkładały się równomiernie na zawodniczki przebywające na boisku - punktowały zarówno wysokie jak i niskie. W drużynie z Gorzowa Wlkp. prym natomiast wiodła Angel Goodrich . Na przerwę sosnowiczanki schodziły z przewagą 10 punktów.
Pierwsze minuty trzeciej kwarty to dobra obrona skuteczna gra zawodniczek JAS FBG Zagłębie . W trzeciej minucie po celnym rzucie z kontrataku Shannon McCallum wynik na tablicy brzmiał 49:32 i trener Maciejewski zmuszony był wziąć czas. To na chwilę uspokoiło grę, ale sosnowiczanki kontrolowały cały czas zdarzenia na boisku .
Początek ostatniej odsłony to walka o każdy metr boiska. Drużyna z Gorzowa powoli acz mozolnie odrabiały straty , po celnym rzucie Magdaleny Szajtauer na 5:29 min do końca wynik brzmiał 63:58. Zawodniczki z Sosnowca zwarły szyki i przewaga zaczęła rosnąć z minuty na minutę. Bardzo skutecznie w ataku w tym dniu usposobiona była McCallum, zdobywczyni 26 punktów. Dość powiedzieć, że w tym fragmencie przyjezdne rzuciły tylko 2 pkt. Końcowe zwycięstwo 79:60 to poważny sygnał że drużyna JAS FBG Zagłębie włącza się do walki o 8 miejsce dające udział w play-offach.
-----
Powiedzieli po meczu:
Trener KSSSE AZS PWSZ GORZÓW WLKP. - Dariusz Maciejewski
Gratuluje zespołowi gospodarzy. Był w przekroju dzisiejszego meczu na pewno lepszym zespołem. Trzy czwarte mecz pod kontrolą tak na prawdę. Sam początek czwartej kwarty, gdzie my zagraliśmy bardzo dobrze, potrafimy grać w tę koszykówkę, ale na tych wyjazdach mamy duże problemy w tym roku. Może wynika to z młodości w tych młodych graczach; mamy taki zespół, a nie inny. Ten dobry fragment w czwartej kwarcie doprowadził nas bodajże na tylko cztery punkty straty i na pewno ta końcówka nie odzwierciedla przebiegu meczu, bo strata Kelley Cain podcięła nam skrzydła i pewna koncepcja, którą znaleźliśmy gdzieś tam siadła. Musieliśmy coś kombinować i w tym momencie było widać, że tego meczu już nie przepchamy. Mamy problem z tymi młodymi zawodniczkami, tak naprawdę w układzie polskich graczy przegraliśmy 35 do 15, jest to wynik zdecydowanie za wysoki. Młodzi gracze grają jednak dużo lepiej u siebie i widać, że jeszcze dużo pracy przed nimi. Teraz mają mistrzostwa Polski w swojej kategorii i zobaczymy jak będzie tam. Mam nadzieje, że w swojej kategorii wiekowej będą brylowały na parkiecie. Teraz czekają nas trzy tygodnie przerwy, musimy się pozbierać i mam nadzieje, że kontuzja Kelley Cain nie jest groźna. Już w pierwszej rundzie byliśmy zmuszeni grać trzy miesiące bez niej, więc mam nadzieje, że nasze decydujące mecze zagramy z nią.
Zawodniczka KSSSE AZS PWSZ GORZÓW WLKP. - Angel Goodrich
Przegrałyśmy. Był to spowodowane bardzo dużą ilością błędów i zbyt wolną grą. Wiele akcji kończyło się fiaskiem i jako drużyna zdajemy sobie z tego sprawę. Widzimy swoje błędy i przyznajemy, że jest to dotkliwa porażka.
Trener JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Mirosław Orczyk
Dziękuję za gratulacje i przede wszystkim dziękuję naszemu zespołowi, całemu, wszystkim którzy pracowali na ten sukces i tak jak powiedział trener Gorzowa, zyskaliśmy przewagę na pozycjach Polek, pozycjach zmienników. W szybkim ataku wygraliśmy co generalnie z drużyną Gorzowa jest trudne, o oni zawsze grają szybko, sprawnie, pod koszem również uzyskaliśmy przewagę. Jak Darek powiedział, trzy czwarte meczu pod naszą kontrolą, a może i więcej, pierwsze trzy minuty i potem czwarta kwarta/ Cieszymy się niezmiernie, bo dobrze broniliśmy. Udało nam się poodcinać dobre punkty Gorzowa. Świetna obrona, a atak potem szedł z obrony. Wiadomo, że jak się dobrze broni, to ten atak idzie. Prawie 80, myślę, że wszyscy cieszą się z tego zwycięstwa. Być może otwiera to jeszcze dalszą część sezonu, ponieważ przegraliśmy w Gorzowie trzema punktami, a teraz udało się to z nawiązką odrobić. Tylko tyle żebyśmy szli do przodu i utrzymali tę dyspozycję, to na pewno kibice będą zadowoleni. Trzeba im podziękować za to, że tak licznie przybyli, dopingowali. Części kibiców z Gorzowa też trzeba podziękować za sportowy i kulturalny doping. Teraz mamy trzy tygodnie przerwy i będziemy lizać rany, gdyż u nas też było kilka urazów czy kontuzji, na szczęście jednak udało się wszystko doprowadzić do tego meczu, a dziewczyny zagrały super. Jeszcze raz im serdecznie gratuluje.
Zawodniczka JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Anna Bekasiewicz
Bardzo cieszy to dzisiejsze zwycięstwo. Myślę, że dobrze weszłyśmy w ten mecz. Tak jak trener mówił. Na początku czwartej kwarty popełniłyśmy kilka błędów, natomiast sam mecz był pod naszą kontrolą. Co cieszy, to na pewno bardzo dobra obrona, gdzie Gorzów nie mógł z nami sobie poradzić. Myślę, że to co nam wyszło w dzisiejszym meczu, to powstrzymanie kontry drużyny z Gorzowa, która słynie z szybkiej gry i dobrej grze z kontry. Tylko tak dalej, a ten mecz to dobry prognostyk na przyszłość. Cieszy nas bardzo dzisiejsze zwycięstwo, zwłaszcza w takim stylu.