,

Lista aktualności

Hernandez: Jestem zadowolony z powrotu do Krakowa

- Jestem podekscytowany startem nowego sezonu ze znakomitymi ludźmi pracującymi w klubie. Nie zapominam również o wspaniałych fanach, którzy tworzą w Krakowie niesamowitą atmosferę - mówi trener Wisły Can-Pack Kraków Jose Hernandez.

,

Po dwóch latach powracasz do Krakowa, do Wisły Can-Pack, z którą dokonałeś w przeszłości wielu osiągnięć.

- Nie będę ukrywał, że byłem zaskoczony ponowną ofertą ze strony Wisły Can-Pack. Jestem niezmiernie zadowolony z powrotu do Krakowa w którym to spędziłem wspaniały czas zdobywając cenne trofea. Jestem podekscytowany startem nowego sezonu ze znakomitymi ludźmi pracującymi w klubie. Nie zapominam również o wspaniałych fanach, którzy tworzą w Krakowie niesamowitą atmosferę.

Wiem, że po odejściu z Wisły dwa sezony temu cały czas śledziłeś poczynania naszej drużyny, byłeś na bieżąco z tym, co się dzieje w lidze polskiej. Zauważasz znaczne zmiany w porównaniu do sezonów sprzed dwóch lat?

- Porównując ligę polską do poprzednich lat zdecydowanie uległa ona zmianie, w zbliżającym się sezonie będziemy mieć wiele mocnych drużyn, dodatkowo dochodzą nowe drużyny, nowi trenerzy i przede wszystkim nowe zawodniczki. Reasumując nastąpiło wiele zmian, co oczywiście nie wpłynęło na moim zdaniem dobry poziom ligi polskiej.

W przyszłym sezonie ponownie przyjdzie Ci pracować ze swoim przyjacielem Jordim Aragonesem.

- Dla nie praca z Jordim to przyjemność. Jest to bardzo miły i bardzo profesjonalny trener. Jest to jeden z najlepszych trenerów od przygotowania kondycyjnego w Europie, w ostatnich dwóch latach wykonał on kawał niezłej roboty z reprezentacją Hiszpanii. Jestem zadowolony z faktu, iż będę współpracował z Jordim jak i moimi polskimi przyjaciółmi pracującymi na co dzień w klubie.

Skład na sezon 2015/2016 mamy już zamknięty, jak możesz porównać go na tle innych drużyn występujących w Tauron Basket Lidze Kobiet?

- Ze względu na sytuację finansową klubu skład mamy inny od tego z poprzednich lat, myślę jednak, że zatrudniliśmy naprawdę dobre zawodniczki. Nie mamy w składzie amerykańskich gwiazd, wielkich nazwisk jak to bywało w poprzednich sezonach, mam jednak nadzieję, że jeśli będziemy pracować jako zespół, osiągniemy zamierzone cele.

W Eurolidze Kobiet ponownie zmierzymy się z bardzo trudnymi przeciwnikami, co musimy, jako drużyna zrobić, aby osiągnąć sukces na arenie międzynarodowej?

- Zgadza się, trafiliśmy do trudnej grupy. Musimy zmierzyć się z potężnymi klubami mającymi w składzie najlepsze zawodniczki globu, musimy, zatem skupiać się na każdym meczu osobno, krok po kroku dążyć do celu, walczyć i nie odpuszczać. Mamy szansę wygrać kilka meczów. Patrząc na przeciwników pod innym kontem to mamy zdecydowanie najlepszych kibiców dzięki którym będziemy mieć niesamowite wsparcie podczas meczów rozgrywanych przy Reymonta.

Jak zatem trener zaplanował przygotowania do sezonu?

- Chcemy rozpocząć sezon od dobrych wyników, okres przygotowawczy będziemy mieć bardzo krótki. Ze względu na dużą liczbę nowych zawodniczek do rozpoczęcia sezonu rozegramy ok. 7 meczów kontrolnych. Oczywiście drużyna potrzebuje czasu na zgranie się oraz na osiągnięcie wysokiego poziomu. Pomimo nieobecności Peters w pierwszych tygodniach liczę na dobrą grę całego teamu.