Od początku w hali „Łuczniczka” było czuć atmosferę finału. Około 4 tysięcy kibiców stworzyło wyjątkowy klimat i w takich warunkach przyszło zmierzyć się koszykarkom. W pierwszych minutach wyraźnie lepiej radziły sobie gospodynie, które zaczęły od prowadzenia 8:0 i grając skutecznie utrzymywały kilku punktową przewagę do końca kwarty.
Problemy Artego rozpoczęły się z początkiem drugiej odsłony. Wiślaczki poprawiły grę w defensywie, czym skutecznie utrudniały gospodyniom zdobywanie punktów. Ostatecznie pierwsza połowa padła łupem „Białej Gwiazdy” która po 20 minutach prowadziła 30:27
Początek drugiej połowy pokazał że oba zespoły w największym stopniu skupiły się na defensywie. Krakowianki starały się powiększyć swoją przewagę która w pewnym momencie wynosiła już 8 punktów jednak głównie za sprawą Darxii Morris oraz lepszej postawie niż na początku Amishy Carter Artego znów wracało do gry niwelując stratę. Coraz bardziej widoczna była różnica pod koszami gdzie świetnie dysponowane były obrończynie mistrzowskiego tytułu. Walkę na tablicach zdominowała Jantel Lavender notując łącznie aż 19 zbiórek!
Ostatnie minuty to pościg Artego, jednak w połowie kwarty parkiet z powodu 5 przewinień musiała opuścić najskuteczniejsza w bydgoskiej drużynie Darxia Morris, co jeszcze bardziej utrudniło grę w ataku. W dodatku uaktywniła się Justyna Żurowska-Cegielska, trafiając kilka bardzo ważnych rzutów dzięki czemu drużyna gości do końca zachowała spokój w grze.
-----
Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Kraków 49:55 (1:2)
Courtney Vandersloot rzuciła 11 punktów i tym samym była najskuteczniejszą zawodniczką zespołu z Krakowa. Po 10 punktów dodały Cristina Ouvina, Justyna Żurowska-Cegielska i Jantel Lavender. W ekipie Artego wyróżniała się Amisha Carter z 14 punktami i sześcioma zbiórkami.
-----
Terminarz spotkań finałowych:
Mecz 4: Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Kraków, sobota, 25 kwietnia, godz. 11.45, TVP Sport
Ew. mecz 5: Wisła Can-Pack Kraków – Artego Bydgoszcz, wtorek, 28 kwietnia, godz. 18.00, TVP Sport