,

Lista aktualności

MKK - Artego (2): Godne zakończenie sezonu zespołu z Siedlec

MKK przegrał w rewanżowym meczu 1/4 finału TBLK z Artego Bydgoszcz. Siedlczanki dzielnie walczyły, ale ostatecznie musiały uznać wyższość renomowanych rywalek.

,

Już pierwszy wyrzut sędziego w meczu i punkty Magdaleny Koperwas pokazały, że MKK nie zamierza poddać się bez walki. Siedlczanki w ciągu kilku chwil osiągnęły 6-punktową przewagę, której skutecznie pilnowały. W szeregach Artego klasą sama dla siebie była Darxia Morris. Cztery trójki Amerykanki nie pozwoliły gospodyniom na zbyt długie utrzymanie korzystnego wyniku. Poza nią we znaki MKK dała się także mierząca prawie 2 metry Markeisha Gatling. Po 10 minutach na tablicy widniał remis 21:21.

W kolejnej odsłonie spotkania MKK nie spuścił z wysokiego tonu. Dobra gra całego zespołu wpłynęła na korzystny obraz meczu. Podopieczne Teodora Mollova nie potrafiły znaleźć recepty na rzuty rywalek z dystansu. Do ultraskutecznej Morris dołączyła Elżbieta Mowlik, a wynik oscylował w okolicach remisu. Siedlczanki dawały z siebie wszystko, aby zejść na przerwę przy choćby minimalnej przewadze, jednak to się nie udało. Na półmetku ćwierćfinałowej rywalizacji bydgoszczanki wygrywały 45:42.

Świetna dyspozycja rzutowa Magdy Bibrzyckiej tuż po przerwie odwróciła wynik na korzyść MKK (48:47). Przy stanie 50:50 coś się zacięło w dobrze pracujących siedleckich trybach. Podopieczne Tomasza Herkta wypracowały sobie 5-punktową przewagę, której skutecznie broniły. W końcówce trzeciej kwarty na MKK spadł grad nieszczęść. Trener Mollov został ukarany faulem technicznym, a chwilę później kontuzji wymagającej pomocy medyków doznała rozgrywająca dobre zawody Emina Demirović. Nerwowy okres wpłynął na wynik – 65:56 dla przyjezdnych.

Koszykarki z Bydgoszczy szanowały 10-punktową przewagę i robiły wszystko, aby nie doprowadzić do nerwówki. Drużynie Herkta w spokojnym dokończeniu spotkania bardzo pomogły rzuty za 3 punkty, w których brylowała najlepsza na parkiecie Morris. Trener Mollov zdając sobie sprawę z klasy rywala dał szansę gry rezerwowym zawodniczkom. Dzięki temu debiut na ekstraklasowych parkietach zaliczyły Marta Cepek i Magdalena Mołłow. Ostatecznie siedlczanki przegrały 71:82, ale po rozegraniu jednego z lepszych spotkań w sezonie.

-----

Powiedzieli po meczu:

Tomasz Herkt (trener Artego): Zrealizowaliśmy swoje zadanie, ponieważ chcieliśmy wygrać to spotkanie i przejść do półfinału. Mówiąc szczerze byłem przekonany, że ten mecz będzie zupełnie inny niż ten, który odbył się w Bydgoszczy. Wysokie zwycięstwo zawsze powoduje brak koncentracji przed następnym spotkaniem i tak się dzisiaj stało. W pierwszej kwarcie straciliśmy za dużo łatwych punktów, nasza obrona była bardzo miękka. Do przerwy straciliśmy 42 punkty, a w drugiej połowie tylko 29 – co sprawiło, że mogliśmy te zawody wygrać. Siedlce to bardzo wymagający przeciwnik, który nieprzypadkowo awansował do play-offów. Cieszę się ze zwycięstwa, teraz możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnej rundy.

Darxia Morris (Artego): To był trudny mecz, ale jest zadowolona ze zwycięstwa. Przeciwniczki zawiesiły nam wysoko poprzeczkę, jednak to normalne na tym poziomie. W play-offach nie ma miejsca na wymówki. Naszym celem na kolejne dni jest jak najlepsze przygotowanie się do kolejnego spotkania.

Teodor Mollov (trener MKK): Konferencję po meczu w Bydgoszczy zakończyłem słowami, że w Siedlcach postaramy się zrobić bardzo dobry sparing przed dalszą fazą zmagań o medale. Myślę, że stworzyliśmy fajne widowisko. W pierwszej połowie jeden i drugi zespół zagrały na wysokim poziomie. Życzę powodzenia rywalkom w decydujących meczach i przede wszystkim dużo zdrowia.

Magda Bibrzycka (MKK): Gratuluję zespołowi z Bydgoszczy wygranej. Cieszę się, że mimo wysokiej porażki udało nam się stworzyć widowisko. W drugiej połowie nasza skuteczność nieco spadła, co zostało wykorzystane przez rywalki. Cały sezon uważam za bardzo pozytywny. Jako beniaminek dzielnie walczyłyśmy z czołowymi ekipami. Mam nadzieję, że nasze wyniki zaprocentują w przyszłości.

------


MKK Siedlce – Artego Bydgoszcz 71:82 (21:21, 21:24, 14:20, 15:17)

MKK: 13. Anna Zarycka 18, 10. Magda Bibrzycka 13, 8. Emina Demirović 11, 14. Marta Jujka 9, 4. Eureka Brooks 8, 21. Elżbieta Mukosiej 8, 11. Magdalena Koperwas 4, 12. Marta Cepek, 15. Magdalena Mołłow, 24. Dominika Prochenka, 7. Marina Ristić

Artego: 3. Darxia Morris 29, 24. Amisha Carter 17 (13 zb.), 8. Elżbieta Mowlik 12, 9. Markeisha Gatling 10, 13. Julie McBride 9, 10. Katarzyna Krężel 3, 45. Noel Kuin 2, 5. Anna Bekasiewicz, 22. Martyna Koc