„Pomarańczowe” były zdecydowanymi faworytkami sobotniej konfrontacji i nie zawiodły, chociaż swoją grą rozpieszczały oko kibiców jedynie w pierwszej części spotkania. Po dwóch kwartach CCC wygrywało 40:19, a zespół z Konina, pozbawiony podstawowej rozgrywającej Renee Taylor (kontuzja),nie był w stanie toczyć wyrównanej walki z wicemistrzyniami Polski.
Po zmianie stron polkowiczanki zagrały słabiej, dzięki czemu mecz się nieco wyrównał. Mimo tego, zwycięstwo CCC ani przez moment nie było zagrożone.
Najlepszą zawodniczką na parkiecie była Aishah Sutherland. Silna skrzydłowa CCC zdobyła 23 punkty, zebrała też 7 piłek i zaliczyła 2 asysty. Po stronie gości żadnej koszykarce nie udało się przekroczyć bariery 10 punktów. Najbliższa tego była Gloria Brown, która rzuciła 9 „oczek”.
W następnej kolejce (niedziela, 8.02) CCC Polkowice w szlagierowo zapowiadającym się meczu zagra w Toruniu z Energą.
-----
CCC Polkowice – Chemat Basket Konin 72:46 (22:10, 18:9, 10:11, 22:16)
CCC Polkowice: Sutherland 23, Sverrisdottir 17, Greene 14, Kaczmarska 8, Swanier 6, Majewska 4, Owczarzak 0, Jeziorna 0, Puss 0, Szczepanik 0.
Chemat Basket Konin: Brown 9, Ellenberg 8, Urbaniak 8, Dąbek 8, Kaja 7, Płóciennik 5, Baletić 1, Durak 0, Visgaudaite 0.
-----
Pomeczowe wypowiedzi
Arkadiusz Rusin (trener CCC Polkowice): Z pewnością pierwsza połowa była korzystniejsza, z naszego punktu widzenia i z punktu widzenia kibica. Trzecia kwarta nie była dobra do oglądania, niestety. Staraliśmy się wykorzystywać graczy podkoszowych. Nikki i Asia (Greene i Sutherland – dop. red.) zagrały dobre zawody, to była nasza przewaga. Staraliśmy się też grać szybkim atakiem. W pierwszej połowie wychodziło to dobrze, ale w drugiej znacznie słabiej. Niestety, dalej naszą bolączką są zbiórki ofensywne rywali. Nie możemy sobie pozwalać na to, by przeciwnik zbierał nam 14 piłek.
Dalius Ubartas (trener Chemat Basketu Konin): Pierwszym powodem naszej porażki była naprawdę dobra, zespołowa obrona zespołu CCC. Następnym powodem była absencja podstawowej rozgrywającej Renee Taylor, przez co mieliśmy problemy z organizacją gry w ataku. Nie zatrzymaliśmy wysokich zawodniczek CCC, Sutherland i Greene. Ten mecz był dla nas dobrym doświadczeniem, które mam nadzieję zaprocentuje w przyszłości, w kolejnych meczach.
Nikki Greene (CCC Polkowice): Myślę, że mój zespół zagrał dobrze, zwłaszcza w obronie. Dostarczanie piłek do graczy wysokich było dobrym sposobem na odniesienie zwycięstwa.
Anna Dąbek (Chemat Basket Konin): Gratuluję drużynie przeciwnej. Zespół z Polkowic postawił nam bardzo twarde warunki. W ataku druga połowa różniła się znacznie, ale w obronie w sposób odczuwalny dla nas drużyna CCC grała dość równo. Nie pokazałyśmy zbyt wiele finezji w ataku. Próbowałyśmy się przełamywać, ale bez efektów.