- Mam nadzieję, że będzie to pamiętny dzień w historii naszego klubu i miasta Torunia. Spotkaliśmy się w celu poinformowania o zaproszeniu naszej drużyny do prestiżowych i elitarnych rozgrywek Euroligi kobiet. Dopełniliśmy formalności i dokonaliśmy zgłoszenia - powiedział na samym początku konferencji prasowej Maciej Krystek, prezes naszego klubu.
Trudno nie zgodzić się z prezesem. MMKS Katarzynki powstał w 2005 roku. Już swój pierwszy sezon w rozgrywkach I ligi zakończył bez porażki i awansował do ekstraklasy. Z roku na rok drużyna Energa Toruń pięła się coraz wyżej w hierarchii koszykówki kobiet w naszym kraju. W latach 2010 i 2012 koszykarki z Torunia zdobyły brązowe medale mistrzostw Polski. W sezonach 2009/2010 i 2010/2011 Energa Toruń występowała w rozgrywkach FIBA EuroCup, czyli przedsionku europejskiej elity. Torunianki doszły nawet do 1/8 finału tych rozgrywek. W trakcie trwania rozgrywek FIBA EuroCup klub popisał się dobrą organizacją i pozostawił po sobie dobre wrażenie wśród działaczy europejskiej federacji koszykówki. Między innymi dzięki temu nasz zespół na początku czerwca tego roku otrzymał zaproszenie do rozgrywek Euroligi kobiet.
Po otrzymaniu propozycji występów na europejskich salonach klub musiał w bardzo szybki sposób zabezpieczyć fundusze potrzebne do występów na tym poziomie rozgrywek. Nie udałoby się mu to bez wsparcia Prezydenta Miasta Torunia oraz Rady Miasta Torunia, którzy jako mecenasi sportu w mieście postanowili wesprzeć klub w występach w Eurolidze kobiet. Dodatkowe wsparcie finansowe zadeklarowali także dotychczasowi sponsorzy.
- Takie wydarzenie, jak Euroliga kobiet są transmitowane w telewizji. To będzie doskonała promocja dla naszego miasta. W związku z uzyskaniem zaproszenia do rozgrywek Euroligi kobiet klub otrzyma dodatkowe pieniądze. Poza tym wystąpię do rady miasta Torunia o przekazanie dodatkowych funduszy na promocję miasta poprzez sport między innymi w związku udziałem Katarzynek w europejskich rozgrywkach – stwierdził Michał Zaleski, prezydent miasta Torunia.
Euroliga kobiet powstała w 1992. To najbardziej prestiżowe europejskie rozgrywki, odpowiednik piłkarskiej ligi mistrzów. Jeszcze nigdy w historii polska drużyna nie sięgnęła po najważniejsze trofeum na Starym Kontynencie. W 2002 i 2004 roku Lotos VBW Clima Gdynia dotarł do wielkiego finału, ale w nim musiał uznać wyższość francuskiego US Valenciennes Olympic. W 2010 roku do turnieju Final Four awansowała Wisła Can-Pack Kraków, dwa lata później w turnieju finałowym, tym razem dla najlepszej ósemki znalazło się CCC Polkowice. W 2014 roku zwycięzca Euroligi kobiet został Galatasaray Odeabank Stambuł, który w finale pokonał lokalnego rywala – Fenerbahce. Trzecie miejsce przypadło organizatorowi turnieju finałowego – UMMC Jekaterynburg. Decydujące spotkania w tych etapach ogląda kilka tysięcy osób w hali oraz kilkaset tysięcy za pośrednictwem telewizji.
Warto dodać, że występy najlepszych europejskich koszykarek to doskonały bodziec do rozwoju dla najmłodszych Katarzynek, które z roku na rok osiągają coraz większe sukcesy. W zeszłym sezonie w województwie kujawsko-pomorskim grupy młodzieżowe toruńskiego klubu zdobyły aż 6 medali. Aż 4 wychowanki regularnie trenowały z pierwszą drużyną i notowały występy na parkietach koszykarskiej ekstraklasy. Jedna z nich, Marta Wieczyńska znajduję się w kadrze Polski U16 i prawdopodobnie za około miesiąc weźmie udział w Mistrzostwach Europy kadetek.
- Trud szkoleniowy prowadzony w żeńskiej koszykówce musiał doprowadzić do uczestnictwa drużyny w rozgrywkach europejskich. Stąd też przewidzieliśmy specjalną gratyfikację finansową za zakwalifikowanie się do europejskich rozgrywek. Nie ma lepszej promocji dla miasta, niż promocja przez sport – zauważył Marian Frąckiewicz, przewodniczący Rady Miasta Torunia.