Od samego początku gospodynie nie dały żadnych szans przyjezdnym. Za sprawą trafień E. Siksniute, M. Misiuk oraz N. Swanier wyszły szybko na dziewięciopunktowe prowadzenie, nie pozwalając koszykarkom AZS-u na odpowiedź choćby jednym. Różnica z biegiem czasu coraz bardziej rosła, aż pod koniec pierwszej kwarty na tablicy wyników widniał rezultat - 27:10.
Przede wszystkim za sprawą świetnie dysponowanych tego dnia Robyn Parks oraz Michaeli Starej, prowadzenie w drugiej części gry zyskiwało tylko na rozmiarze. Druga kwarta zakończyła się różnicą czternastu punktów, a obie ekipy na przerwę schodziły przy wyniku 55:24.
Po powrocie na parkiet zawodniczki JAS-a grały z dużo większym luzem, co nie przełożyło się na lepszą grę gości, które raziły nieskutecznością i słabą grą przede wszystkim pod własnym koszem.
Jedynie na ich korzyść wypadła kwarta czwarta, w której na parkiecie w drużynie gospodyń pojawiły się dwie młode wychowanki – Paulina Majda (rocznik 1999) oraz Aleksandra Wojtala (rocznik 2000). Obie ku ucieszy lokalnych kibiców wpisały się na listę punktujących w tym spotkaniu. Czwarta kwarta zakończyła się rezultatem 15:17 dla zespołu z Poznania, a cały mecz rezultatem 93:51.
Najlepszą zawodniczką gospodyń była Robyn Parks z 18 punktami i 5 zbiórkami. W drużynie przyjezdnej wyróżniała się Katarzyna Bednarczyk z 13 punktami.
-----