CCC Polkowice – Wisła CanPack Kraków 67:80
Początek był wyrównany, ale w miarę upływu czasu przewagę zaczęły zdobywać wicemistrzynie Polski. Po 10 minutach gry prowadziły 10 punktami. W końcówce drugiej części meczu te straty zmniejszyła trochę Bria Holmes, ale to Wisła CanPack ciągle była lepsza. W trzeciej kwarcie CCC nie utrzymało tendencji odrabiania strat. Po trafieniu Maurity Reid było już 60:48. Ostatnie 10 minut niczego już nie zmieniło. Krakowianki kontrolowały sytuację i wygrały 80:67. Najlepszą zawodniczką drużyny przyjezdnej była Leonor Rodriguez z 26 punktami i 6 asystami. 13 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty dla gospodyń zdobyła Temitope Fagbenle.
Więcej o tym meczu | Galeria zdjęć
----
Basket 90 Gdynia – Artego Bydgoszcz 73:75
Pierwsze 10 minut układało się lepiej dla gospodyń, które prowadziły nawet ośmioma punktami. W drugiej części zawodniczki trenera Tomasza Herkta odrobiły większą część strat, a do remisu brakowało im tylko punktu. Mimo tego w kolejnej kwarcie bydgoszczanki nie były w stanie doprowadzić chociażby do remisu i przegrywały pięcioma punktami. Kluczowa była ostatnia część spotkania. Artego na prowadzenie wyprowadziły rzuty Elżbiety Międzik i mimo że Basket 90 walczył ambitnie do samego końca, to musiał uznać wyższość ekipy przyjezdnej. Najlepszą zawodniczką gospodyń była Kahleah Copper z 26 punktami. Dragana Stanković zdobyła dla gości 19 punktów i 7 zbiórek.
Więcej o tym meczu | Galeria zdjęć
----
Ostrovia Ostrów Wlkp. – Ślęza Wrocław 65:79
Wrocławianki zanotowały świetny początek spotkania, ale później to gospodynie były stroną przeważającą i po 10 minutach przegrywały tylko punktem. Mecz był ciągle bardzo wyrównany, a po pierwszej połowie ostrowianki wygrywały dwoma punktami! Ten stan rzeczy utrzymywał się także po trzeciej kwarcie, a sensacja wisiała w powietrzu. W ostatniej części meczu Ślęza włączyła jednak piąty bieg i wygrała ostatecznie 79:65. Marissa Kastanek rzuciła dla drużyny przyjezdnej 21 punktów. W drużynie gospodyń wyróżniała się Breanna Lewis z 16 punktami i 12 zbiórkami.
Więcej o tym meczu | Galeria zdjęć
-----
Energa Toruń – PGE MKK Siedlce 86:64
Pierwsza kwarta była bardzo dobra dla zespołu z Torunia – to właśnie po niej było już 23:13. W drugiej części meczu ekipa z Siedlec nie pozwoliła już Enerdze na tak dobry atak, ale gospodynie zachowały sześć punktów przewagi po 20 minutach gry. Kluczowa dla losów meczu była trzecia kwarta – torunianki rzuciły w niej aż 32 punkty i to całkowicie ustawiło to spotkanie. Ostatecznie wygrały 86:64. Najlepszą zawodniczką Energi była Lauren Mansfield z 19 punktami i 8 asystami. Oksana Mollova zanotowała dla PGE MKK 14 punktów i 7 zbiórek.
Więcej o tym meczu | Galeria zdjęć
-----
KS JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Enea AZS Poznań 93:51
Gospodynie świetnie weszły w ten mecz i po trzech minutach i trafieniu Naketii Swanier prowadziły już 14:2. Pierwsza kwarta zakończyła się 17 punktami przewagi ekipy z Sosnowca. W drugiej kwarcie JAS-FBG Zagłębie dalej był świetny w ataku i po pierwszej połowie miał przewagę aż 55:24. Zespół z Poznania z tego się już nie podniósł. Ekipa Mirosława Orczyka zwyciężyła 93:51. Najlepszą zawodniczką gospodyń była Robyn Parks z 18 punktami i 5 zbiórkami. W drużynie przyjezdnej wyróżniała się Katarzyna Bednarczyk z 13 punktami.
-----
Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin - InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. 68:58
Obydwie drużyny od początku miały problemy ze skutecznością. Po 10 minutach gospodynie prowadziły więc zaledwie 11:9. Druga część meczu również była bardzo wyrównana, więc niewiele się zmieniało - lublinianki miały trzy punkty przewagi. Dopiero w trzeciej kwarcie udało się Pszczółce odskoczyć - nawet na 11 punktów. W ostatniej części meczu zespół z Gorzowa walczył o korzystniejszy wynik, ale ostatecznie to drużyna trenera Wojciecha Szawarskiego wygrała 68:58. Feyonda Fitzgerald zdobyła w tym meczu aż 29 punktów i 4 asysty. Francisca Donders zanotowała 14 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty dla gości.
Więcej o tym meczu | Galeria zdjęć
-----