Tylko w pierwszej połowie łodzianki były w stanie dotrzymać kroku przyjezdnym. Szybko na prowadzenie wrocławianki wyprowadziła Agnieszka Kaczmarczyk i Agnieszka Skobel. Dystans do rywalek starały się utrzymywać Wiktoria Zapart i Julia Drop, która trafiła za trzy punkty zaraz po przerwie na żądanie trenera Dariusza Raczyńskiego. Dobrą zmianę dała Zuzanna Sklepowicz, która w pierwszej kwarcie zdobyła 5 punktów co pozwoliło na 9-punktowe prowadzenie Ślęzy.
Druga kwarta to z kolei dobra gra łodzianek. Po trójce trafił Drop i Magdalena Pisera, a Roddreka Rogers pozwoliła zmniejszyć stratę do ośmiu punktów. To był jednak ostatni dobry moment widzewianek w tym meczu.
Po przerwie bowiem łodziankom coraz trudniej grało się pod koszem z rosłymi zawodniczkami Ślęzy. Bezlitośnie wykorzystywała to Agnieszka Majewska, a także Nikki Greene. Gospodyniom ciężko było zatrzymać również Katerynę Rymarenko. Przewaga z trzeciej kwarty (21:9) pozwoliła Ślęzie na rozluźnienie i spokojne dogranie spotkania do końca. Również trener gospodyń w czwartej kwarcie oszczędził swoje najważniejsze zawodniczki. Ostatecznie Cosinus Widzew przegrał ze Ślęzą Wrocław 50:84.