,

Lista aktualności

PGE MKK - Ostrovia: Gospodynie bezlitosne dla ostrowianek

W przedostatnim domowym meczu w sezonie 2016-17 PGE MKK wygrał z beniaminkiem z Ostrowa Wielkopolskiego.

,

SYTUACJA WYJŚCIOWA
Stawka meczu była wysoka. PGE MKK i Ostrovia miały zdecydować w bezpośredniej konfrontacji, kto przybliży się do zakończenia sezonu na 10 pozycji. Obie drużyny straciły już szansę na awans do play-offów, ale szansa na zostawienie rywala za plecami była wystarczającą mobilizacją. Przed meczem podkoszowe koszykarki PGE MKK miały problemy zdrowotne, jednak udało się je postawić na nogi.

WŁAŚCIWE NASTAWIENIE
Siedlczanki zaczęły mecz z właściwym nastawieniem. Po trójce Roksany Schmidt na tablicy wyników pojawiło się 19:8 dla PGE MKK. Ostrovia nie poddała się i zniwelowała straty do trzech oczek (22:19). Drużyna Teodora Mollova przetrwała trudny okres i korzystając z rzutów osobistych zapewniły sobie po 10 minutach gry prowadzenie 28:20. Początek drugiej kwarty był nerwowy, jednak PGE MKK szybko ułożył boiskowe wydarzenia pod siebie. Znakomicie grała Oksana Mollov, która zaskakiwała ostrowską defensywą, niezależnie od tego czy rzucała z półdystansu czy spod kosza. Do przerwy PGE MKK prowadził 50:36.

PEŁNA KONTROLA
Przez niemal całą trzecią kwartę PGE MKK pilnował 15-punktowej przewagi. Siedlczanki miały lepsze i gorsze momenty, ale ich przewaga nie podlegała dyskusji. W ostatniej odsłonie spotkania dwie koszykarki Ostrovii wyleciały z parkietu za przekroczenie limitu fauli. Warto dodać w tym miejscu, że sędziowie dostrzegli aż 51 fauli po obu stronach. PGE MKK zwyciężył 86:69, będąc o klasę lepszy od beniaminka z Ostrowa Wielkopolskiego.

PODWÓJNE DOUBLE-DOUBLE
MVP piątkowego pojedynku była Oksana Mollov, która zdobyła 25 punktów i zaliczyła 16 zbiórek. Nieznacznie gorsze wrażenie po swoim występie zostawiła Karolina Poboży – 19 punktów, 10 zbiórek. Na słowa uznania zasłużyły także Magdalena Parysek (związana przez wiele lat z Ostrovią) oraz Roksana Schmidt.

POWIEDZIELI PO MECZU

Wojciech Szawarski (trener Ostrovii): Gratuluję trenerowi drużyny przeciwnej zwycięstwa w kluczowym meczu. Fatalnie zaczęliśmy to spotkanie. Siedlczanki niczym nas nie zaskoczyły, ale pozwoliliśmy im na swoją grę. To nie była gra pełna fajerwerków, ale skuteczna. Rywalki świetnie zagrały, a my kompletnie nie zrealizowaliśmy przedmeczowych założeń. Nasze dziewczyny wyszły zmobilizowane, chyba nawet za bardzo. Po prostu spaliły się. Po pierwszej połowie nasza strata była zbyt duża. W drugiej odezwały się problemy kondycyjne, rolę odegrały także faule. Generalnie było to zasłużone zwycięstwo zespołu z Siedlec.

Katarzyna Motyl (Ostrovia): Dołączam się do gratulacji. Zasłużone zwycięstwo drużyny z Siedlec. Nie zrealizowałyśmy nic, co trenerzy nam założyli. Trzeba się uderzyć w pierś i po prostu przyznać, że zagrałyśmy fatalnie.

Teodor Mollov (trener PGE MKK): Zrealizowaliśmy plan, który nakreśliliśmy przed meczem. Wiedzieliśmy, że mamy przewagę wzrostu na jednej czy dwóch pozycjach. Zdawałem sobie sprawę, że to jest mecz sezonu dla jednej, jak i drugiej drużyny; że psychika będzie decydowała. Wiedzieliśmy, że jak wygramy to będziemy na 10 miejscu, a jak przegramy to na 11. To przeciwnik musiał się martwić, a nie my. 10 miejsce to był mój plan przed ligą. Cały sezon mówiliśmy sobie, że zespół z dwiema Amerykankami nie może być przed nami. To była sprawa honoru dla naszych dziewczyn. W Sosnowcu mój kolega zrobił mi przykrość, mówiąc, że nie jesteśmy polskim zespołem. Jeżeli znałby historię to wiedziałby, że Stanisławów i Iwano-Frankiwsk to były polskie miasta. Oksana nie jest mężatką Olisadebe czy Rogera, ale Polaka. Niedługo będzie obywatelką tego kraju, a być może też reprezentantką.

Magdalena Parysek (PGE MKK): Cieszymy się z tego zwycięstwa. Byłyśmy mocno nastawione na ten mecz, szczególnie po porażce w pierwszej rundzie w Ostrowie Wielkopolskim. Dla mnie to była osobista porażka. Dziewczyny się spięły, powalczyłyśmy, pokazałyśmy charakter, udowodniłyśmy, że potrafimy wygrywać na własnej hali. Miejsce, które zajmiemy na koniec sezonu pokaże, że można stawiać na młode zawodniczki z Polski. Postaramy się w ostatnich meczach sezonu pokazać z jak najlepszej strony.


PGE MKK Siedlce – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 86:69 (28:20, 22:16, 19:20, 17:13)

PGE MKK: 9. Oksana Mollov 25 (16 zbiórek), 14. Karolina Poboży 19 (10 zbiórek), 23. Roksana Schmidt 16, 10. Magdalena Parysek 14, 6. Katarzyna Trzeciak 5, 13. Aleksandra Wajler 3, 12. Aleksandra Parzeńska 2, 16. Paulina Żukowska 2, 7. Monika Naczk

Ostrovia: 3. Jordan Jones 18, 20. Agata Stępień 16, 15. Karolina Kaczmarek 11, 8. Sanja Orozović 9, 50. Azia Bishop 7, 16. Katarzyna Motyl 4, 24. Ewelina Jackowska 2, 9. Sandra Nowicka 2