,

Lista aktualności

Energa - PGE MKK: Pewne zwycięstwo torunianek

Jedynie do przerwy ambitne koszykarki PGE MKK Siedlce były w stanie toczyć wyrównany bój z dużo bardziej doświadczonym rywalem. Po wizycie w szatni Energa Toruń pokazała się z lepszej strony i bardzo pewnie pokonała zespół prowadzony przez Teodora Mollova 76:50.

,

Początek sobotniego spotkania był bardzo wyrównany. Gospodynie rozpoczęły ten mecz nieco ospale, tymczasem zespół z Siedlec postawił Katarzynkom bardzo twarde warunki gry. Ponadto bardzo szybko aż trzy przewinienia zapisała na swoim koncie Kelley Cain i przez to Amerykanka bardzo szybko usiadła na ławce rezerwowych. Tymczasem po drugiej stronie parkietu szalała Oksana Mollova, która do przerwy rzuciła aż 14 punktów. Katarzynki udawały się do szatni prowadząc różnicą siedmiu oczek 38:31. Chociaż jeszcze kilka chwil na tablicy wyników widniało jedynie 31:30 dla torunianek.

Po przerwie gospodynie spisywały się już o wiele lepiej i tym samym pewnie wygrały cały mecz. Dużo mniej doświadczony zespół PGE MKK Siedlce nie mógł dotrzymać kroku gospodyniom. Ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie tradycyjnie Darxia Morris i przewaga Katarzynek rosła z minuty na minutę. Trener Algirdas Paulauskas dał pograć wszystkim zawodniczkom, które miał tego dnia do dyspozycji. Ostatecznie Energa Toruń pokonała PGE MKK Siedlce 76:50.

Torunianki nie mając zbyt wiele czasu na analizę sobotniego meczu. Już w poniedziałek o świcie ruszą do litewskiego Mariampola. Dzień później o godzinie 18:00 (17:00 w Polsce) w swoim ostatnim pojedynku pierwszej rundy Bałtyckiej Ligi Koszykówki Kobiet zmierzą się z zeszłorocznym triumfatorem rozgrywek Suduva Mariampol. Po powrocie z tej podróży czeka je kolejny daleki wyjazd, w następną sobotę Katarzynki zagrają w Sosnowcu z miejscowym JAS-FBG Zagłębiem.

Energa Toruń – PGE MKK Siedlce 76:50 (17:14, 21:16, 21:11, 17:9)

Energa: D. Morris 21, N. Michael 12, J. McBride 11, E. Tłumak 11, J. Adamowicz 6, M. Radomska 4, W. Gajda 4, K. Cain 3, A. Szczepanik 2, R. Płonka 2.

PGE MKK: O. Mollova 19, K. Poboży 13, K. Trzeciak 6, M. Parysek 4, R. Schmidt 3, P. Żukowska 3, A. Przeńska 2, M. Koperwas 0, M. Naczk 0, D. Paczkowska 0, A. Wajler 0.

-----

Powiedzieli po meczu:

Teodor Mollow (trener PGE MKK Siedlce): Żałuję, że to spotkanie tak się skończyło. Pierwsza połowa dała nadzieję na bardzo dobre widowisko. Wszyscy wiedza jak to jest z kobietami. Raz tak, raz inaczej. Kobieta zmienną jest. W pierwszej połowie realizowaliśmy wszystkie założenia. Mieliśmy kilka czystych pozycji nietrafionych, mogliśmy mieć remis. Graliśmy naprawdę świętną koszykówkę. W drugiej połowie zawodniczki zagraly po swojemu. Kilka zawodniczek wymyśliło jakąś swoją dyscyplinę. Żałuję tej pierwszej połowy, jeśli chodzi o wynik. Druga połowa to był zmarnowany czas na boisku. Kilka zawodniczek będzie miało ze mną po tym spotkaniu bardzo ciężką rozmowę.

Karolina Poboży (zawodniczka PGE MKK Siedlce): W pierwszej połowie wykonałyśmy wszystkie polecenia trenera Mollova. W drugiej połowie coś się popsuło i wyszlo, jak wyszło. Tak naprawdę staraliśmy się z cały sił, ale nie wyszło. Nie wykonywałyśmy poleceń trenera po przerwie i przegrałyśmy całe spotkanie

Algirdas Paulauskas (trener Energi Toruń): Przepracowaliśmy ciężki tydzień. Patrzymy w przyszłość. W tych meczach, gdzie jesteśmy faworytem robimy sobie bazę fizyczność. W przerwie świątecznej nie mog. Dlatego nie graliśmy w tym meczu na świeżości. W pierwszej kwarcie trzy faule złapała już Kelley Cain i to pomieszało nam wszystkie karty. Musieliśmy grać zupełnie innym składem. Było to dla nas korzystne, ale nie było tam zgrania. Bardzo słabo broniliśmy. Po przerwie inaczej zaczęliśmy bronić Oksane Mollovą i graliśmy swoje na luzie. Cieszy wygrana, przyczyny złej gry są znane dlatego też one zbytnio nie martwią.

Nicole Michael (zawodniczka Energi Toruń): PGE MKK Siedlce zagrały dobry mecz, walczyły do końca. Mamy z drużyną jeszcze sporo pracy. To dopiero mój drugi mecz w zespole. Graliśmy nieźle, ale miałyśmy problemy z faulami. To dotknęło nas w pewien sposób. To był dobry mecz, obydwie drużyny walczyły.