Ponad 20 kilometrów pieszo po górach. Tak trenuje Ślęza
fot. Paweł Kucharski

,

Lista aktualności

Ponad 20 kilometrów pieszo po górach. Tak trenuje Ślęza

Jeszcze tylko kilka dni koszykarki Ślęzy będą zmagać się z trudami obozu przygotowawczego w Szklarskiej Porębie. Jak dotąd wszystko przebiega zgodnie z planem, a co najważniejsze żadna zawodniczka nie narzeka na kontuzję. Ciężkie treningi mają przynieść efekty w sezonie ligowym.

,

Wrocławianki przebywają w Szklarskiej Porębie od tygodnia. Trenerzy mają do dyspozycji 13 zawodniczek. Brakuje tylko Sharnee Zoll, Nikki Greene i Kourtney Treffers, które do zespołu dołączą później. Zajęcia odbywają się i w hali, i w terenie. Jednego dnia szkoleniowcy zafundowali koszykarkom ponad 20-kilometrową, pieszą wycieczkę w góry. Lekko nie było, ale tylko Agnieszka Skobel wyłamała się i… zaliczyła ponad 30 kilometrów pod okiem Krzysztofa Chmielnika, trenera od przygotowania motorycznego.

- Wszystko, co sobie zaplanowaliśmy, przebiega bez żadnych komplikacji. Pogoda pozwala nam realizować wszystkie zajęcia w terenie, a były o to pewne zmartwienia. Nie było jednak ani jednego dnia, który kazał nam zmodyfikować plany treningowe – ciszy się Arkadiusz Rusin, szkoleniowiec Ślęzy.

Zarówno on, jak i jego asystenci dokładnie przyglądają się zawodniczkom i tak dobierają obciążenia, by nikomu nie przytrafiła się kontuzja. - Po niektórych treningach dziewczyny są zmęczone i to też bierzemy pod uwagę. Pojawiają się pewne dolegliwości, ale nie są to takie dolegliwości, które wykluczyłyby kogokolwiek z treningów. Zwracamy na to dużą uwagę i więcej czasu poświęcamy na odnowę. Zapobiegawczo niektórym zawodniczkom odpuszczamy pewne rzeczy – dodaje trener Rusin.

- Dwa mikrocykle treningowe, które zakończyliśmy w czwartek, były bardzo ciężkie. Miałyśmy bardzo długie wyjścia w góry. Dodatkowo bieganie na wysokości ponad 700 metrów. To wszystko się nakłada, lekko nie jest – nie ukrywa Agnieszka Majewska, środkowa zespołu z Wrocławia.

Większą przyjemność zawodniczkom z pewnością dają zajęcia koszykarskie. Takie też odbywają się w Szklarskiej Porębie, ale o taktyce nie ma jeszcze mowy. – To są pierwsze treningi związane z grą w ataku i w obronie. Nie są to jednak elementy typowo zespołowe. Z tym będziemy czekać do przyjazdu zawodniczek zagranicznych – informuje trener Rusin.

Zgrupowanie w Szklarskiej Porębie potrwa do poniedziałku. W przyszłym tygodniu do zespołu dołączy Kourtney Treffers. Na początku września do Wrocławia przylecą Sharnee Zoll i Nikki Greene. Pierwsze sparingi Ślęza rozegra w dniach 9-11 września. Inauguracja sezonu ligowego 2 października. Ślęza podejmie wtedy InvestInTheWest AZS Gorzów Wlkp.