Gospodynie rozpoczęły to spotkanie od prowadzenia 6:2, ale później Polkom udało się zbliżyć nawet na jeden punkt, a w pewnym momencie nawet doprowadzić do remisu (18:18). Ostatecznie po pierwszej kwarcie Białorusinki były jednak lepsze o pięć punktów. W drugiej części meczu podopieczne trenera Anatoliya Buyalskiego kontrolowały sytuację na parkiecie – zdobywały nawet 11 punktów przewagi, ale niezwykle ambitnie grające Biało-Czerwone ciągle starały się być blisko rywalek. Dlatego pod koniec tej części meczu udało im się zbliżyć do stanu 45:39. W pierwszej połowie świetnie prezentowały się przede wszystkim Aldona Morawiec i Paulina Żukowska, które miały już na koncie odpowiednio 10 i 8 punktów.
W trzeciej kwarcie Białoruś znowu odskakiwała – nawet na 10 punktów. To nie był jednak duży problem dla naszej kadry. Zespół trenera Teodora Mollova poprawił grę w obronie i dzięki temu odrabiał straty – po 30 minutach rywalizacji tracił do rywalek zaledwie trzy punkty, co oznaczało spore emocje w ostatniej kwarcie. I tak rzeczywiście było! Na początku Polki zbliżył się na jeden punkt, a podobna, minimalna różnica utrzymywała się przez kilka minut. Końcówka należała jednak do zdecydowanie bardziej doświadczonych gospodyń. Białorusinki zanotowały w ostatnich akcjach serię 8:0 i dzięki temu wygrały 78:68. Najlepszym strzelcem naszej kadry okazała się Aldona Morawiec z 12 punktami. Jeden punkt mniej dołożyła do tego Agnieszka Skobel.
Drugie spotkanie towarzyskie między tymi drużynami już w środę o godz. 17.00.
Białoruś – Polska 78:68 (25:20, 20:19, 17:20, 16:9)
Polska: Morawiec 12, Skobel 11, Żukowska 10, Schmidt 10, Naczk 8, Koperwas 7, Pawlak 6, Szajtauer 4, Owczarzak 0, Durak 0, Wajler 0, Trzeciak 0, Jaworska 0
Białoruś: Verameenka 21, Leuchanka 12, Harding 8, Papova 8, Ivashchanka 7, Troina 5, Snytsina 4, Rytsikava 4, Tarasava 3, Zyuzkova 3, Lihtarovich 2, Anufrienka 1, Holubeva 0, Malashka 0